Międzynarodowa Agencja Energetyczna o rozwoju AI

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) alarmuje: globalne zużycie energii przez centra danych wzrośnie ponad dwukrotnie do końca dekady, osiągając poziom 945 TWh rocznie. Głównym motorem tego wzrostu ma być dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji.
Z raportu „Energy and AI” wynika, że największy przyrost zapotrzebowania na energię przypadnie na Stany Zjednoczone i Chiny – oba kraje odpowiadać będą za blisko 80 proc. globalnego wzrostu. W USA konsumpcja może wzrosnąć o 240 TWh, a w Chinach o 175 TWh w porównaniu z poziomem z 2024 roku. Europa także odczuje wzrost – zapotrzebowanie na energię przez centra danych ma tu wzrosnąć o 45 TWh, czyli o 70 proc., a Japonia odnotuje ponad 80-procentowy wzrost (15 TWh).
Aby sprostać rosnącym potrzebom, konieczne będą inwestycje zarówno w odnawialne źródła energii (OZE), jak i w bardziej konwencjonalne źródła. IEA przewiduje, że do 2035 roku produkcja energii ze źródeł odnawialnych – głównie wiatru, fotowoltaiki i hydroenergetyki – wzrośnie o ponad 450 TWh. Do 2030 roku OZE mają odpowiadać już za połowę zapotrzebowania centrów danych na energię (dziś to 27 proc.). Równocześnie ważną rolę odegra gaz ziemny, który obecnie stanowi 26 proc. miksu energetycznego centrów danych. W USA planuje się budowę nowych elektrowni gazowych specjalnie z myślą o ich zasilaniu. Rozwój energetyki gazowej w Europie jest, oczywiście, utrudniony, ze względu na brak własnych zasobów gazu.
IEA zwraca także uwagę na ryzyko związane z ograniczoną przepustowością sieci przesyłowych – nawet 20 proc. planowanych projektów może zostać opóźnionych z tego powodu. Wzrost zapotrzebowania może też wywołać presję na łańcuchy dostaw, szczególnie w przypadku surowców strategicznych, takich jak gal, niezbędny w produkcji chipów. Obecnie aż 99 proc. jego rafinacji odbywa się w Chinach.
Raport porusza również temat możliwości optymalizacji zużycia energii dzięki samej sztucznej inteligencji. IEA wskazuje, że przy odpowiednim wdrożeniu AI może wspierać zarządzanie produkcją, przesyłem i konsumpcją energii. Obecnie jednak sektor energetyczny nie w pełni wykorzystuje potencjał AI z powodu barier technologicznych, braku danych i obaw o bezpieczeństwo.
Choć emisje związane z działalnością centrów danych mogą wzrosnąć z 180 mln ton CO₂ obecnie do nawet 500 mln ton w najbardziej intensywnym scenariuszu, IEA zaznacza, że szerokie zastosowanie AI w różnych sektorach gospodarki mogłoby przynieść oszczędności emisji większe niż wzrost samego sektora IT.