Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad przepisami ułatwiającymi inwestycje w zakresie sieci telekomunikacyjnych
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o pracach nad nowymi regulacjami, które miałyby uprościć procesy inwestycyjne w sieciach telekomunikacyjnych.
Jak wskazuje tegoroczny raport „5G Readiness Index” przygotowany przez międzynarodową firmę doradczą Kearney, rozwój sieci 5G mocno zwolnił, a nawet uległ regresowi. Polska jednak w odróżnieniu od wielu europejskich krajów wykorzystała swoją okazję, aby nadrobić zaległości w infrastrukturze. Jak stwierdził w kwietniu Jędrzej Brożyna z warszawskiego oddziału Kearney:
– W Polsce w styczniu 2024 roku T-Mobile, Orange i Play uruchomiły pierwsze nadajniki w paśmie C, które umożliwiają prędkość pobierania powyżej 1 Gb/s. Klienci Plusa mogli cieszyć się zbliżonymi osiągami już wcześniej, dzięki rozwiązaniu 5G Ultra, a sama firma zapowiada teraz budowę sieci C-band. W kolejnym kroku operatorzy muszą zainwestować w rdzenie 5G standalone, aby odblokować pełny potencjał komercjalizacji. Dotychczasowe działania napawają optymizmem, Plus już w 2021 roku testował to rozwiązanie, a w zeszłym roku T-Mobile otworzył w Krakowie 5G Testing Lab umożliwiające startupom korzystanie ze specjalistycznych API na sieci 5G SA. Wszystko to sprawia, że w najbliższych latach możemy się spodziewać przyspieszenia w Polsce rozwoju sieci 5G z prawdziwego zdarzenia, co da nam możliwość nadrobienia dystansu do europejskiej czołówki.
Choć mobilna sieć 5G działa w Polsce już od 2020 roku, to pomimo sukcesywnej rozbudowy stacji bazowych wciąż na mapie naszego kraju znajduje się wiele obszarów, na których standard ten nie jest dostępny. Wpływ na to mają m.in. przepisy prawne mogące stanowić trudność dla części firm telekomunikacyjnych.
Podczas konferencji zorganizowanej przez KIKE (Krajową Izbę Komunikacji Ethernetowej) w maju tego roku pod hasłem „Niebezpieczne cyberbezpieczeństwo, czyli co się dzieje, gdy ustawodawca zapomina o wpływie regulacji na gospodarkę” operatorzy debatowali nie tylko na temat szeroko rozumianego cyberbezpieczeństwa w ramach KSC (Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa). Podnieśli oni również kwestię problemów, które mogą napotkać podmioty telekomunikacyjne. Zdaniem Marcina Zemły, specjalisty ds. cyberbezpieczeństwa i eksperta projektu MDS, duże korporacje dzięki już wprowadzonym regulacjom stoją w łatwiejszej sytuacji. Mniejsze firmy natomiast mogą borykać się choćby z dużymi kosztami obowiązkowych audytów analizy ryzyka i incydentów czy zatrudniania odpowiednio wykwalifikowanych specjalistów, co koniec końców przekłada się na trudności w zdobywaniu rynku.
Wygląda na to, że Ministerstwo Cyfryzacji wzięło pod uwagę głosy ekspertów, czego skutkiem jest chęć zmodyfikowania przepisów tak, aby wdrożenie nowych inwestycji było prostsze.
– W chwili obecnej trwają prace nad nowelizacją ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (tzw. Megaustawy), która nastawiona jest przede wszystkim na eliminację barier inwestycyjnych i prawnych zgłoszonych m.in. przez izby branżowe – oświadczył wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka.
Jego zdaniem resort ma wkrótce skierować do prac legislacyjnych kluczowe nowelizacje obowiązujących przepisów, co miałoby „[…] znakomicie skrócić czas trwania procesu inwestycyjnego”. Na ten moment niestety jeszcze nie znamy szczegółów odnośnie ewentualnych zmian w polskim prawie dotyczącego branży telekomunikacyjnej.