Nadszedł czas na rewizję strategii międzynarodowej mobilności pracowników, wynika z raportu EY 2023 Mobility Reimagined Survey
Wyniki EY 2023 Mobility Reimagined Survey wskazują, że dla 93% osób możliwość pracy w międzynarodowych strukturach ich firm byłaby przełomowa. W efekcie jest to postrzegane jako topowy benefit oferowany przez pracodawcę. W opinii 88% przedsiębiorstw to również jedna z metod przeciwdziałania niedoborom pracowników. W ślad za szansami idą jednak również zagrożenia. Do tych najważniejszych z perspektywy organizacji należą cyberbezpieczeństwo (83%), utrata nadzoru menedżerskiego (79%) lub ponowne wkomponowanie pracownika po powrocie w struktury macierzystego zespołu (78%).
W wyniku pandemii dyskusja dotycząca modelu współpracy na linii firma – pracownik weszła na poziom, który jeszcze trzy lata temu wydawał się dostępny jedynie dla pracowników z sektora IT. Obecnie praca zdalna w Polsce została prawnie uregulowana, a o wadach i zaletach takich kwestii jak workation dyskutuje się w firmach z wielu gałęzi gospodarki. W konsekwencji znacząco zwiększyła się otwartość na miejsce wykonywania zadań służbowych. Potwierdzają to wyniki EY 2023 Mobility Reimagined Survey wskazujące, że możliwość pracy w międzynarodowych strukturach firmy będzie coraz bardziej zyskiwała na znaczeniu. Ku uciesze zarówno pracodawców, jak i pracowników.
Aż 93% badanych osób określa taką perspektywę jako przełomową. Równocześnie 90% zaakceptowałoby krótkoterminową relokację, w której nie towarzyszyłaby im rodzina, a 88% jest otwartych na długoterminową zmianę po spełnieniu określonych warunków. Potwierdza to, że pracownicy chętnie zaakceptują nowe wyzwania, nawet jeśli wiązałoby się to ze znaczną zmianą życiową.
Należy zakładać, że w kolejnych latach coraz więcej osób stanie przed tego rodzaju wyborem, gdyż 88% badanych przedsiębiorstw widzi w zwiększonej mobilności w ramach struktur organizacji szansę na przeciwdziałanie niedoborom pracowników. Co więcej, 74% twierdzi, że ten aspekt jest kluczowy dla kontynuacji ich biznesu. W efekcie 90% ankietowanych organizacji planuje utrzymanie obecnych standardów lub dalsze inwestycje w perspektywie następnych trzech lat. Będą one niezbędne, gdyż aktualnie jedynie 47% firm posiada globalną strategię w zakresie międzynarodowej mobilności zatrudnionych osób, w takich obszarach jak praca hybrydowa, program relokacji lub realizacja krótkoterminowych projektów.
W Polsce, podobnie jak w innych krajach Zachodu dynamizuje się proces starzenia społeczeństwa. Pracodawcy już teraz mają coraz większe trudności z zatrudnianiem i utrzymywaniem kluczowych osób, a kolejne lata przyniosą wyłącznie pogorszenie tego trendu. W efekcie zwiększenie się międzynarodowej mobilności w ramach jednej organizacji może wkrótce zyskać na znaczeniu. Upowszechni się benefit aktualnie dostępny dla garstki osób. Dla pracowników jest to perspektywa na zawodowy rozwój i pracy w ciekawych geograficznie miejscach, dla firm – wypełnienia luk tam, gdzie w danym momencie będzie to kluczowe dla biznesu – mówi Artur Miernik, partner EY Polska i lider Praktyki Workforce Advisory w ramach People Advisory Services.
Międzynarodowa mobilność pracowników – szansa, za którą idą wyzwania
Międzynarodowa mobilność to ogromna szansa, która jednak wymaga zaadresowania przez przedsiębiorstwa szeregu ryzyk. Przede wszystkim dotyczy to zapewnienia odpowiedniego poziomu cyfrowego bezpieczeństwa, na które wskazuje 83% badanych organizacji. Na kolejnych miejscach znalazły się utrata bezpośredniego nadzoru menedżerskiego (79%), utrzymanie prywatności danych (78%) oraz ponowne wkomponowanie pracownika w struktury macierzystego zespołu po powrocie (78%).
Należy również podkreślić, że tylko 29% ankietowanych organizacji twierdzi, że jest przygotowana na przeciwdziałanie wpływowi geopolitycznych zagrożeń. Potwierdza to, że firmy mają przed sobą ciągle wiele zadań do wykonania zanim międzynarodowa relokacja pracowników stanie się powszechnym zjawiskiem.
Bez wątpienia będzie to miało przełożenie na dalsze inwestycje. Aktualnie 67% badanych organizacji przewiduje wzrost wydatków w zakresie technologii mobilnych oraz digitalizacji procesów na przestrzeni następnych pięciu lat.
Równocześnie pracownicy prezentują znacznie bardziej optymistyczne podejście – dopatrując się przede wszystkim szans, a ignorując potencjalne zagrożenia. Średnia różnica w identyfikowaniu znaczenia ryzyk związanych z międzynarodową mobilnością była u zatrudnionych osób aż o 18 punktów procentowych niższa niż w przypadku pracodawców.
Proces cyfrowej transformacji, której intensywność znacząco przyspieszyła w pierwszych miesiącach pandemii, w żadnym wypadku się nie zatrzymał. Niepozostawiający wątpliwości wzrost znaczenia globalnej mobilności pracowników w ramach struktur ich organizacji wymaga dalszych wydatków na rozwiązania cyfrowe. Firmy mają świadomość, że aby zapewnić wysoki komfort pracy i jednocześnie ograniczyć możliwe ryzyka muszą dalej inwestować, zwłaszcza w takie obszary jak cyberbezpieczeństwo i digitalizacja procesów HR – podsumowuje Wioletta Marciniak-Mierzwa, Senior Manager w zespole People Advisory Services, EY Polska.