Niektóre amerykańskie firmy półprzewodnikowe nie są zachwycone tzw. Chip Act.
Mimo pewnych wątpliwości, amerykańskie firmy produkujące procesory, pamięci i układy komunikacyjne, wyraziły poparcie dla oczekującego na głosowanie w Senacie tzw. chip act.
Ustawa zwana Chip Act ma uruchomić pokaźne dotacje, razem 52 mld USD, by wzmocnić amerykański przemysł chipowy, zwłaszcza w kontekście rywalizacji z Chinami. Co ciekawe, konieczność stymulacji rodzimej branży półprzewodnikowej jest punktem zgodności między Republikanami i Demokratami.
Przywódca większości w Senacie, Chuck Schumer, powiedział, że głosowanie może nastąpić już we wtorek. Głosowana ma być odchudzona wersja projektu, powstała po tym, jak demokratyczni politycy oddzielili ją od większej, bardziej kontrowersyjnej wersji. Projekt ustawy ma na celu zwiększenie konkurencyjności Stanów Zjednoczonych w stosunku do Chin, których przemysł chipowy rozwinął się w ciągu ostatnich pięciu lat. Dziś chińskie procesory stanowią prawie 10% światowej sprzedaży.
Jednak w zeszłym tygodniu pojawiła się rozbieżność w samej branży półprzewodników, a niektóre firmy wyraziły obawę, że ostatecznie przepisy zapewnią nieproporcjonalne wsparcie producentom takim jak Intel, Texas Instruments i Micron, jednocześnie robiąc niewiele, aby wspierać projektantów chipów, bez własnej bazy produkcyjnej (jak AMD czy NVIDIA). Firmy takie jak wymienione, ale też Qualcomm czy Analog Devices, popierały wersję ustawy, nad którą pracuje Izba Reprezentantów, i która zawiera zarówno ulgę podatkową dla produkcji, jak i ulgę podatkową na działania związane z projektowaniem chipów.
Ta wersja ustawy (tzw. FABS Act) – która swoim działaniem obejmuje znacznie szerszą grupę firm, jest popierana przez Semiconductor Industry Association (SIA), czyli stowarzyszenie reprezentujące amerykańskie firmy produkujące chipy.
„Cieszymy się, że ustawodawstwo postępuje i nadal wspieramy uchwalenie 52 miliardów dolarów w inwestycjach CHIPS Act i ulgi podatkowej na inwestycje FABS Act zarówno dla produkcji, jak i projektowania” – podało stowarzyszenie w oświadczeniu w piątek.
Obecne wersja Senatu nie przewiduje ulgi podatkowej. Rzecznik SIA powiedział, że główne firmy projektujące chipy poinformowały stowarzyszenie, że nie planują sprzeciwiać się ustawie w tej sprawie. Brak ulgi podatkowej dla firm chipy projektujących, ale nie produkujących ich samodzielnie, skłonił niektóre amerykańskie firmy, do debaty nad poparciem dla ustawy Senatu. Wskazują one przykład Intela, który w ramach swoich inwestycji, szczególnie fabryki w Ohio, może uzyskać 20 mld USD z CHIPS Act, plus kolejne 5 lub 10 mld na mocy ustawy FABS. Tymczasem dla mniejszych podmiotów dotacje, w wersji ustawy Senatu, w ogóle by nie zaistniały – ponieważ firmy te zwykle nie prowadzą produkcji. W praktyce doszłoby do powiększenia dystansu między największymi, a całą resztą.