Nowa aktualizacja Windows 10 wyłącza na dobre Internet Explorera

Microsoft ogłosił, że jego niezbyt popularna przeglądarka, Internet Explorer, oficjalnie osiągnęła status end-of-life, oznaczając koniec aktualizacji oprogramowania i wsparcia. W tym momencie Internet Explorer został w dużej mierze zastąpiony przez Edge na komputerach z systemem Windows, ale IE jest nadal dostępny w systemach Windows 10. To się wkrótce zmieni – Microsoft planuje wyłączyć przeglądarkę na dobre.

W aktualizacji Windows 10, która wychodzi dzisiaj, Microsoft rozpocznie wyłączanie Internet Explorera 11 dla zdecydowanej większości użytkowników. Aktualizacja sprawi, że IE11 nie będzie można już uruchomić na zaktualizowanych komputerach, ale jest kilka wyjątków. Jak zauważa The Verge, Internet Explorer nadal będzie działał na Windows 10 China Government Edition oraz Long-Term Servicing Channel dla Windows 10.

Internet Explorer oficjalnie osiągnął status end-of-life 15 czerwca zeszłego roku, co zakończyło 25 lat pracy przeglądarki. Choć Internet Explorer był w przeszłości powszechnie używany, Chrome i inne przeglądarki oparte na silniku Chromium już dawno prześcignęły IE w popularności.

Microsoft zaczął odchodzić od Internet Explorera już w 2015 roku, kiedy to firma rozpoczęła prace nad nową przeglądarką o nazwie kodowej „Spartan”, która ostatecznie została rozwinięta pod oficjalną nazwą Microsoft Edge. Wraz z Edge, Microsoft przeniósł się również na Chromium, zapewniając kompatybilność z tysiącami wtyczek, czyli obszar, który wcześniej stanowił przeszkodę dla przeglądarki. Podczas gdy Edge zyskał bazę użytkowników, Chrome nadal pozostaje najczęściej używaną przeglądarką.