Nowe dane z europejskiego rynku smartfonów. Samsung pozostał liderem, ale cały rynek się kurczy.

Najnowsze dane z rynku smartfonów zaprezentowane przez analityków z Counterpoint Research pokazują, że producenci smartfonów muszą zacząć kusić użytkowników znacznie skuteczniej, jeśli chcą zachować zyski. 

Zgodnie z najnowszymi badaniami Counterpoint Research, trudny klimat gospodarczy nadal mocno ciążył na europejskim rynku smartfonów, którego sprzedaż spadła o 23% w pierwszym kwartale. Inflacja, drogie kredyty, wysokie ceny energii są wskazywane jako czynniki zubażające potencjalnych odbiorców, a wojna na Ukrainie wpływa na decyzje zakupowe. Dlatego też całość smartfonowego rynku w Europie kolejny kwartał traci na wartości.

Który z producentów poradził sobie najlepiej w trudnych czasach kryzysu na rynku? Zaskoczenia raczej nie ma, bo przewaga Samsunga, wieloletniego lidera rynku w Europie, jest znacząca. Koreańska firma odpowiadała za 34% rynku, pomimo spadku sprzedaży o 27%. Jak wskazują analitycy w dużej mierze dzięki stosunkowo udanej premierze serii Galaxy S23. Za Samsungiem plasuje się Apple, który zyskał udziały w rynku (26% wobec 25%), ponieważ jego sprzedaż spadła mniej niż większość innych dostawców (o 21%). Xiaomi było jedynym dużym dostawcą, który rósł z roku na rok. Chiński producent zwiększył sprzedaż rok do roku o 4% i obecnie może pochwalić się udziałem w rynku na poziomie 19%. Kolejnymi producentami jeśli chodzi o udziały były firmy Oppo i realme, przy czym ich wyniki spadły rok do roku o, odpowiednio, 47 i 36%.

Według zastępcy dyrektora ds. badań Counterpoint, Jana Stryjaka, „Kryzys związany z wysokimi kosztami życia nadal nękał europejskich konsumentów, co skutkowało trudnym początkiem 2023 r. Były jednak dobre wieści: Samsung, pomimo utraty udziałów w porównaniu z I kwartałem 2022 r., z powodzeniem wprowadził na rynek swoją najnowszą flagową serię Galaxy 23 (z ogólnie lepszymi wynikami premiery niż poprzednie S22, jak i S21)”.

Odnosząc się do perspektyw na 2023 r., Stryjak dodaje, że „przewidywaliśmy, że trudne warunki będą się pogarszać, zanim staną się na powrót lepsze, co potwierdza najgorszy kwartał sprzedaży smartfonów, jaki widzieliśmy w Europie od ponad dekady. Pozostaję optymistą, twierdząc że presja gospodarcza powinna zacząć słabnąć w nadchodzących kwartałach, zwiększając zaufanie konsumentów i prowadząc do lepszego końca roku”.

Oczywiście, kluczowe, zwłaszcza dla naszej części Europy, będzie to, jak zmieniać się będzie sytuacja za naszymi wschodnimi granicami, co pośrednio wpłynie także na inflację – jeden z czołowych czynników hamujących konsumpcję. W Polsce widzimy ostatnio spadek inflacji, jednak należy pamiętać, że w roku wyborczym czeka nas zapewne wiele wydarzeń, które spadek inflacji spowolnią lub zatrzymają.

 

Sony prezentuje nowy smartfon Xperia I V, z ulepszonym aparatem, dla twórców treści