Nowy iPhone SE 2020 z żałosnym czasem pracy na baterii. To było do przewidzenia, biorąc pod uwagę to, w jak małą baterię Apple wyposażyło swój najtańszy (ale wcale nie tani) telefon.
Całkiem niedawno miała miejsce premiera Apple iPhone SE, nazywanego dla odrożnienia go od pierwszej edycji tego sprzętu iPhone’m SE 2020. I chociaż wizja małego, za to wyposażonego w szybki SoC smartfonu brzmi uroczo, to z pierwszych testów w sieci wynika, że Apple oferuje użytkownikom urządzenie, które najlepiej nosić razem z powerbankiem.
Apple iPhone SE 2020 ma niewielką baterię – ledwie 1821 mAh. To wiedzieliśmy w chwilę premiery nowego, małego telefonu Apple. Wiele komentarzy i artykułów w sieci twierdziło (czy raczej: wyrażało nadzieję), że nowy smartfon Apple będzie na tyle dobrze zoptymalizowany, na tyle przemyślany, czy wreszcie ma na tyle niską rozdzielczość ekranu, aby zachować przyzwoity czas pracy na baterii. Niestety.
W sieci pojawiły się pierwsze testy nowego iPhone’a SE. O ile wydajność, jak należało oczekiwać, stoi na wysokim poziomie, o tyle czas pracy jest po prostu żałośnie krótki. Czas pracy urządzenia ze stale włączonym ekranem to ledwie 3 godziny i 46 minut. Dla porównania – Samsung Galaxy S20 w tym samym teście osiągnął 6 h i 31 minut (i to pomimo 120 Hz), a nowy OnePlus 8 aż 7h i 55 minut.
Entuzjastą sprzętu Apple nie jestem i nigdy nie byłem, mimo iż miałem wielokrotnie okazję by go używać. Stąd dość sceptycznie podchodziłem zawsze do wszystkich „achów i ochów” podczas kolejnych prezentacji, który to styl zresztą przejęli od firmy z Cupertino wszyscy producenci. Jednak do jednego modelu iPhone’a, bardziej do samej koncepcji niż urządzenia, miałem wiele sympatii. iPhone SE, bo o nim mowa, starzał się z godnością. Nigdy nie ścigał się z flagowcami. Był, czy raczej jest nadal, mały, lekki, niesamowicie poręczny w porównaniu z olbrzymimi smartfonami innych marek. Dlatego też byłem ciekaw nowego modelu z serii SE. Nie dlatego, żeby wyposażyć się w takie urządzenie. Z Androida na rzecz iOS nie zrezygnuję. Jednak chciałem, aby ktoś spośród producentów pokazał, że da się zrobić wydajny, nowoczsny telefon, który waży niewiele i nie wymaga dłoni pianisty do wygodnej obsługi. Tym kimś miało być Apple. I, jak widać, położyło sprawę.
https://itreseller.pl/itrnewhuawei-zorganizowalo-konferencje-online-5g-better-world-summit-na-ktorej-partnerzy-giganta-telekomunikacyjnego-podali-przyklady-zastosowan-5g-takze-w-zakresie-ochrony-zdrowia-firma-wydala-sp/