NVIDIA może spać spokojnie – pozew z żądaniem za rzekome wprowadzenie w błąd inwestorów został odrzucony przez sąd.
Sędzia Haywood Gilliam odrzucił pozew, w którym zarzucono, że Nvidia wprowadziła inwestorów w błąd. W pozwie zarzucano „zielonym”, że celowo wspomagają rynek kopania kryptowalut.
W pozwie stwierdzono, że około 60-70% sprzedaży NVIDII w Chinach, a zatem największym rynku na świecie, dotyczyło górników kryptowalut w 2017 i 2018 roku. Samo to mogło nie stanowić problemu, ale firma została oskarżona o utrzymywanie wpływu „górników” na jej sukces – miała zatajać to przed inwestorami, przypisując tę sprzedaż do działu gier. NVIDIA nie udostępniła informacji dotyczących wydobycia kryptowalut do pierwszego kwartału 2018 roku. Ujawnienie spowodowało spadek ceny akcji spółki o 7,85% pomimo rekordowych zysków.
Nietrudno zrozumieć, dlaczego niektórzy akcjonariusze NVIDII byli zdenerwowani tą wiadomością. Z drugiej strony, jak słusznie argumentowano, trudno jest ocenić gdzie znajduje się finalny klient na dany produkt. I to właśnie produkt był tym, co determinowało rzekome zastosowanie karty – jeśli był to GeForce, naturalnie trafiał do koszyka „gaming”, ale jeśli Quadro, to już do koszyka profesjonalnego itd. Z drugiej strony, nie było tajemnicą, że karty graficzne z logo GeForce były również popularne wśród górników, pomimo faktu, że zostały pierwotnie opracowane do gier na komputery PC.
To prawdopodobnie jedna z głównych przyczyn odrzucenia przez sąd kłopotliwego pozwu. Nie przywróci to oczywiście kart graficznych na rynek – te pozostaną głównie w koparkach kryptowalut, a nieliczne, które trafią na sklepowe półki, jeszcze długo pozostaną koszmarnie drogie.
https://itreseller.pl/itrnewdji-zwalnia-pracownikow-w-usa-efekt-napiec-amerykansko-chinskich-uderzyl-w-obsade-potentata-na-rynku-dronow-w-stanach-zjednoczonych/