Nvidia ponownie poprawia wyniki, ale co z zamówieniami na rynek chiński?

Lider chipów AI, czyli Nvidia, prawdopodobnie przedstawi we wtorek kolejną prognozę przychodów. Duży nacisk zostanie położony na to, czy rozszerzenie amerykańskich ograniczeń sprzedaży wysokiej klasy chipów do Chin może zahamować tę passę. 

W zeszłym miesiącu administracja Bidena zakazała sprzedaży w Chinach chipów H800 i A800, które stworzyła Nvidia po wcześniejszych ograniczeniach eksportu do tego kraju. Chiny są trzecim co do wielkości rynkiem firmy i generują ponad jedną piątą jej przychodów.

Nvidia twierdzi, że nie spodziewa się żadnego wpływu obostrzeń wprowadzonych przez USA w najbliższej przyszłości. Nie da się jednak ukryć, że w październiku akcje spółki osiągnęły najniższy poziom od niemal pięciu miesięcy po tym, jak raport „Wall Street Journal” stwierdził, że chińskie zamówienia o wartości do 5 miliardów dolarów są zagrożone.

Wtorkowe wyniki będą ważnym testem dla gwałtownego wzrostu napędzanego sztuczną inteligencją, który pomógł w tym roku pobudzić giełdę w USA, a indeks półprzewodników w Filadelfii (.SOX) w 2023 r. ma wzrosnąć o prawie 50%.

Po błyskawicznym wzroście na początku tego roku, który uczynił Nvidię pierwszą firmą wartą bilion dolarów na rynku chipów, akcje Nvidii spadły o ponad 12% w okresie od sierpnia do października, sygnalizując, że w miarę narastania obaw w Chinach coraz trudniej jest zaimponować inwestorom.

Nvidia jest obecnie notowana po cenie 31-krotności szacowanych zysków za 12 miesięcy w porównaniu ze stosunkiem ceny do zysków konkurencyjnego AMD wynoszącym 33. Przed ostatnimi ograniczeniami eksportu do Chin popyt na chip H800 firmy Nvidia, wolniejszą wersję jej flagowego chipa AI, umocnił przewagę nad rywalami.

Według analityków ankietowanych przez LSEG, Nvidia odnotuje prawie 173% wzrost przychodów w trzecim kwartale. Wall Street szacuje, że będzie prognozować ponad 195% wzrost przychodów w bieżącym kwartale.

Ostatnio firma wprowadziła także nowy, najwyższej klasy chip dla sztucznej inteligencji o nazwie H200, który jest wyposażony w pamięć o większej przepustowości i może pomóc w utrzymaniu przewagi nad AMD, konkurując z jego wyczekiwanym chipem MI300.

Amazon Web Services, Google Cloud, Microsoft Azure i Oracle Cloud Infrastructure będą jednymi z pierwszych dostawców usług w chmurze, którzy zaoferują dostęp do chipów H200, oprócz specjalistycznych dostawców chmur AI CoreWeave, Lambda i Vultr. Czy te nowości załatają lukę po zamówieniach z Chin? Czas pokaże.

Niemiecka reforma podatkowa ma zatrzymać odpływ talentów do big techów