Nvidia rozważa wprowadzenie chipów Blackwell do Chin. Jensen Huang: „to realna możliwość”

COMPUTEX 2025: NVIDIA Jensen Huang

Dyrektor generalny Nvidii Jensen Huang zasugerował, że najnowsze procesory AI Blackwell mogą trafić na rynek chiński – jeśli pozwolą na to regulacje eksportowe USA.

„Możliwość wprowadzenia Blackwella na rynek chiński jest jak najbardziej realna” – powiedział podczas telekonferencji poświęconej wynikom kwartalnym spółki – „Szacuję, że rynek chiński to dla nas około 50 miliardów dolarów w tym roku, jeśli będziemy mogli odpowiedzieć na niego konkurencyjnymi produktami. A jeśli w tym roku to 50 miliardów, można oczekiwać, że będzie rósł o jakieś 50% rocznie” – podkreślił.

Nvidia od miesięcy zabiega o licencje eksportowe, aby móc sprzedawać swoje zaawansowane układy w Chinach. Huang osobiście odwiedzał Biały Dom w lipcu i sierpniu, by uzyskać zgodę na sprzedaż chipu H20. Zakończyło się to porozumieniem z prezydentem Donaldem Trumpem – Nvidia otrzymała licencje w zamian za przekazywanie 15% przychodów z chińskiej sprzedaży H20 do budżetu USA.

Trump zasugerował, że podobne porozumienie mogłoby objąć także procesory Blackwell, choć zastrzegł, że konieczne byłoby ich zmodyfikowanie.  Mimo braku sprzedaży H20 do Chin w ostatnim kwartale, Nvidia odnotowała imponujący wzrost przychodów – o 56% rok do roku, do 54 miliardów dolarów. Firma sprzedała chipy H20 jednemu klientowi poza Chinami, co dało 650 mln dolarów przychodu.

„Gdybyśmy mieli więcej zamówień, moglibyśmy wyprodukować więcej” – podkreśliła podczas rozmowy z analitykami dyrektor finansowa Colette Kress. Nvidia prognozuje, że w zależności od sytuacji geopolitycznej sprzedaż H20 w kolejnym kwartale może wynieść od 2 do 5 miliardów dolarów. Jednocześnie Kress przyznała, że formalne przepisy dotyczące udziału rządu USA w przychodach z chińskiej sprzedaży H20 nie zostały jeszcze opublikowane. – „Przedstawiciele rządu USA wyrazili oczekiwanie, że będzie on otrzymywał 15% przychodów z licencjonowanej sprzedaży H20, jednak do tej pory nie opublikowano regulacji, która by to usankcjonowała” – wyjaśniła.

Huang przekonuje, że lepiej, by chińskie firmy AI korzystały z chipów Nvidii, niż by rozwijały własne alternatywy zmuszone do tego restrykcjami eksportowymi. Jednak według doniesień lokalne władze w Pekinie coraz mocniej zachęcają deweloperów AI do sięgania po krajowe układy, aby uniezależnić się od amerykańskich dostawców.

Nvidia stoi więc na rozdrożu: z jednej strony ma produkty, które mogłyby zdominować chiński rynek AI wart dziesiątki miliardów dolarów, z drugiej – musi poruszać się w gąszczu regulacji i decyzji politycznych, które w każdej chwili mogą zablokować dostęp do tego rynku.