Odwilż w stosunkach amerykańsko-chińskich. USA i Chiny zawierają przełomowe porozumienie.

Pekin i Waszyngton zrobiły w piątek duży krok w kierunku zakończenia sporu, który groził usunięciem chińskich firm, w tym Alibaby, z amerykańskich giełd papierów wartościowych, podpisując pakt umożliwiający amerykańskim władzom regulacyjnym weryfikację firm księgowych w Chinach i Hongkongu.

Amerykańscy urzędnicy od ponad dekady domagają się dostępu do dokumentów audytowych chińskich firm notowanych na giełdzie w USA, ale Pekin niechętnie zezwala zagranicznym instytucjom regulacyjnym na kontrolę swoich firm księgowych, powołując się na obawy związane z bezpieczeństwem narodowym.

Umowa oznacza częściową odwilż w stosunkach amerykańsko-chińskich i przyniesie ulgę setkom chińskich firm, inwestorom i amerykańskim giełdom, dając Chinom szansę na zachowanie dostępu do najgłębszych rynków kapitałowych świata, jeśli umowa sprawdzi się w praktyce.

Jeśli nie, około 200 chińskich firm może otrzymać zakaz wstępu na amerykańskie giełdy — powiedział przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Gary Gensler. Agencja wcześniej wskazała Alibaba Group, JD.Com Inc i NIO INC jako potencjalnie zagrożonych.

Ogłaszając umowę, urzędnicy amerykańscy uderzyli w ostrzegawczą nutę, uprzedzając, że to tylko pierwszy krok i że ich opinia na temat zgodności Chin będzie określona przez to, czy są w stanie przeprowadzić swoje inspekcje bez przeszkód, jak obiecuje umowa.

„Nie popełnijcie jednak błędu: Dowód będzie od razu widoczny” – powiedział Gensler. „To porozumienie będzie miało znaczenie tylko wtedy, gdy PCAOB faktycznie będzie mogło przeprowadzać inspekcje i dochodzenia w całości firm audytorskich w Chinach”.

Mimo to, Public Company Accounting Oversight Board (PCAOB), która nadzoruje audyty spółek notowanych na giełdzie w USA, powiedziała, że jest to najbardziej szczegółowe porozumienie, jakie organ regulacyjny kiedykolwiek osiągnął z Chinami.

Chińska Komisja Regulacji Papierów Wartościowych (CSRC) powiedziała, że porozumienie było ważnym krokiem w kierunku rozwiązania kwestii audytu i przyniosło korzyści inwestorom, firmom i obu krajom.

W zasadzie umowa wydaje się dawać PCAOB to, czego od dawna się domaga, czyli pełny dostęp do dokumentacji sprawozdań finansowych bez ograniczeń cenzorskich, prawo do składania zeznań przez pracowników firm audytorskich w Chinach oraz swobodę w wyborze firm, które będą kontrolowane.

Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że powiadomili wybrane firmy w piątek rano i spodziewają się, że do połowy września wylądują w Hongkongu, gdzie odbędą się inspekcje.