OpenAI wzywa rząd USA do udostępnienia danych dla sztucznej inteligencji

Firma OpenAI zaprezentowała zarys strategii gospodarczej, proponując rządowi Stanów Zjednoczonych przekazanie publicznych i tajnych danych, by wesprzeć rozwój AI oraz utrzymać przewagę nad Chinami.

OpenAI opublikowało nowy dokument „AI in America: OpenAI’s Economic Blueprint”, w którym zachęca amerykańskie władze do szerokiego udostępniania danych, także wrażliwych, na potrzeby rozwiązań AI. Zdaniem autorów raportu, taki krok pozwoli Stanom Zjednoczonym utrzymać globalną pozycję lidera w obszarze sztucznej inteligencji oraz stworzyć fundamenty infrastrukturalne potrzebne do rywalizacji z Chinami.

W opracowaniu liczącym 15 stron i okraszonym wygenerowanym przez AI obrazem futurystycznego miasta, OpenAI porównuje rozwój technologii do rewolucji, którą kiedyś wywołał przemysł motoryzacyjny.

„W erze AI kluczowe zasoby to chipy, dane, energia i talenty, a ich odpowiednie wykorzystanie stworzy powszechne możliwości ekonomiczne i wzmocni naszą konkurencyjność” – czytamy w dokumencie.

Firma postuluje, by rząd „stosownie do potrzeb dzielił się informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa narodowego” oraz “wyjątkową ekspertyzą” w obszarach zagrożeń, na przykład cybernetycznych czy związanych z bronią radiologiczną i biologiczną.

„AI jest zbyt potężna, by mogła być prowadzona i kształtowana przez autokratów, a jednocześnie zbyt obiecująca gospodarczo, by z niej rezygnować” – podkreśla wagę sztucznej inteligencji Chris Lehane, wiceprezes ds. globalnych OpenAI.

Raport zauważa także, że duża część danych rządowych i tak jest publicznie dostępna, lecz niewystarczająco czytelna dla algorytmów. Udostępnienie ich firmom technologicznym mogłoby przyczynić się do rozwoju innowacji i bardziej trafnych decyzji politycznych.

(Photo by ANGELA WEISS / AFP) (Photo by ANGELA WEISS/AFP via Getty Images)

 

Tego samego dnia, kiedy OpenAI przedstawiło swoją wizję, Biały Dom ogłosił nowe przepisy ograniczające swobodę międzynarodowej współpracy w dziedzinie AI. NVIDIA stwierdziła, że „administracja Bidena próbuje podważyć amerykańskie przywództwo poprzez ponad 200-stronicowy pakiet regulacji, opracowany w tajemnicy i bez właściwej procedury legislacyjnej”. Krytycy obawiają się, że tego rodzaju ograniczenia spowolnią dynamiczny rozwój amerykańskiej branży AI.

Niebawem w Waszyngtonie dojdzie do zmiany władzy, a prezydent elekt, wspierany przez Elona Muska, może podejść do regulacji w odmienny sposób. To oznacza, że przyszłość propozycji OpenAI – zwłaszcza tych zakładających daleko idącą współpracę z rządem – jest niepewna.