Były szef Intela stawia na otwarty model AI od DeepSeek zamiast OpenAI
Pat Gelsinger, który do niedawna piastował stanowisko dyrektora generalnego Intela, ogłosił, że jego startup Gloo zrezygnuje z płatnych rozwiązań OpenAI na rzecz właśnie zaprezentowanego modelu DeepSeek R1.
Pat Gelsinger, inżynier z ogromnym doświadczeniem, nie kryje entuzjazmu wobec chińskiej AI. Na platformie X zamieścił krótki komentarz do całej sytuacji:
„Mądrość to nauka rzeczy, o których myśleliśmy, że już je znamy. DeepSeek przypomina nam o trzech ważnych wnioskach z historii informatyki:
Informatyka podlega prawu paliwa. Drastyczne obniżenie kosztów rozszerza rynek. Rynki się mylą, a cała sytuacja sprawi, że AI będzie wdrażana na znacznie szerszą skalę.
Inżynieria to praca w warunkach ograniczeń. Chińscy inżynierowie mieli niewielkie zasoby i musieli znaleźć kreatywne rozwiązania.
Otwartość wygrywa. DeepSeek pomoże zresetować coraz bardziej zamknięty świat fundamentalnych modeli AI.Dziękuję zespołowi DeepSeek.”
Gelsinger, w rozmowie z serwisem TechCrunch, twierdzi, że zespół Gloo już korzysta z nowego rozwiązania:
„Moi inżynierowie z Gloo już dziś uruchamiają R1. Mogliby uruchomić o1 — cóż, mogą uzyskać do niej dostęp wyłącznie przez interfejsy API. […] W ciągu dwóch tygodni Gloo spodziewa się zbudować Kallm od podstaw w oparciu o nasz własny, w pełni otwarty model bazowy. To ekscytujące.”
Były szef Intela przekonuje też, że niższe koszty stworzą szansę na powszechniejsze wdrażanie mocnych rozwiązań AI:
„Chcę lepszej AI w moim Oura Ring. Chcę lepszej AI w moim aparacie słuchowym. Chcę więcej AI w moim telefonie. Chcę lepszej AI w urządzeniach wbudowanych, na przykład w rozpoznawaniu mowy w moim samochodzie elektrycznym.”
Niektórzy eksperci sceptycznie oceniają rewelacje DeepSeek, podkreślając, że brak pełnej przejrzystości prac w Chinach utrudnia weryfikację kosztów i wydajności. Gelsinger odpowiada:
„Nigdy nie uzyskamy pełnej przejrzystości, zważywszy na to, że większość prac została wykonana w Chinach […] ale wszelkie dane wskazują, że koszty uczenia w ich przypadku są od 10 do 50 razy niższe niż o1.”
Przyznaje też, że sytuacja, w której chiński zespół przypomina Zachodowi o sile otwartych ekosystemów, może być krępująca. Jednak, jak mówi Gelsinger, to właśnie inżynierska kreatywność – zamiast napędzania kosztów – stanowi obecnie najciekawszy kierunek rozwoju sztucznej inteligencji.