Podniesiono normy promieniowania. Rozporządzenie o PEM zostało podpisane przez ministrów zdrowia i cyfryzacji.
Wszyscy mówimy o 5G, ale wdrożenia nowej łączności nie będzie w pełnej formie bez dwóch elementów formalnych: sprzedaży pasm oraz zmiany przestarzałego prawa dotyczącego dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych – PEM.
Rozporządzenie zostało podpisane przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, oraz ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego. Wejście w życie ma nastąpić w 7 dni od podpisania, zatem wypadnie na Wigilię, 24 grudnia. Rządowe Centrum Legislacji ma opublikować rozporządzenie jeszcze w tym tygodniu. Podniesienie norm było koniecznością, by móc mówić o wprowadzeniu sieci 5G.
Normy PEM w Polsce były do tej pory bardzo zachowawcze, by nie powiedzieć archaiczne. Operatorzy, aby skorzystać z łączności 5G, przy dotychczasowych normach, musieliby postawić bardzo wiele nowych masztów. Warto też przypomnieć, że w sieci krąży wiele teorii spiskowych na temat promieniowania elektromagnetycznego, przy czym zdarzały się nawet przypadki prób niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej. Protesty przeciwko 5G, zapewne tych samych osób, które wierzą też w płaską Ziemię, autyzm wywoływany szczepionkami i kosmitów w Strefie 51, także miały już w Polsce miejsce. Trochę szkoda, że nie przeprowadzono żadnej znaczącej kampanii informacyjnej przed podniesieniem norm PEM.
Podniesienie norm jest, co stwierdzono już dość dawno temu, bezpieczne. Nowa norma, wbrew rozpowszechnianych w internecie teorii, nie jest większa niż w innych krajach Europy. Wyniesie maksymalnie 10 W/m2 (to tzw. gęstość mocy) i 61 V/m (składowa elektryczna) dla częstotliwości z zakresu 2 – 300 GHz. Ten sam poziom jest dopuszczalny od lat w wielu krajach europejskich m.in. w bardzo restrykcyjnych w kwestiach zdrowotnych Szwecji i Norwegii.
https://itreseller.pl/itrnewplay-uruchamia-5g-w-pierwszej-polskiej-metropolii-operator-jako-pierwszy-udostepni-5g-w-warunkach-rzeczywistych-na-tak-szeroka-skale-w-polsce/