Popyt na pamięci spada – co mogą zrobić producenci?
Gdy spojrzymy na ceny pamięci w ostatnim czasie to zauważymy rzecz dość dziwną, przynajmniej wobec galopującej inflacji. Otóż pamięci nie tylko nie drożeją, ale wręcz ich ceny nieraz się kurczą. Powód? Normalne mechanizmy rynkowe. Producenci podejmują więc działania mające ratować sytuację.
W ostatnich miesiącach rynek pamięci zaczął wykazywać oznaki kurczenia się. Branża pamięci NAND Flash i DRAM doświadcza spadku popytu, który prowadzi do gwałtownego spadku cen. W reakcji na to, producenci przeprojektowują swoje plany produkcyjne, aby nie stymulować dalszych spadków cen. Niektórzy główni dostawcy ogłaszają redukcje produkcji pamięci DRAM i NAND flash do końca roku.
Wiodące wskaźniki branżowe pokazują, że ilość dostarczanych na rynek bitów pamięci może spaść w pierwszych kilku miesiącach 2023 r. w stosunku do początku 2022 r., a spadek dostaw i cen prawdopodobnie nie zostanie zatrzymany do połowy roku. Aby odpowiedzieć na to wyzwanie, Micron ogłosił, że zmniejszy produkcję tych dwóch typów pamięci o 20% od czwartego kwartału fiskalnego 2022 r. Dotyczyć to będzie wszystkich procesów technologicznych.
Micron nie jest jedyną firmą, która dokonała zmian w swoich planach na przyszły rok. Samsung również ogłosił, że zmniejszą swoje perspektywy produkcyjne, aby zatrzymać spadek cen. Gdy robi to dwóch wiodących graczy, należy oczekiwać, że strategia ta okaże się skuteczna.