Prezesi firm chcą wykorzystywać GenAI, aby utrzymać przewagę konkurencyjną, wynika z najnowszego badania EY CEO Outlook Pulse Survey

Najnowsza odsłona badania EY CEO Outlook Pulse Survey wskazuje, że prezesi firm mają trudności z określeniem najbardziej efektywnych zastosowań sztucznej inteligencji. Jednak konieczność bycia innowacyjnym skłania ich do podejmowania konkretnych kroków. Siedmiu na dziesięciu ankietowanych przyznaje, że ich organizacja działa w obszarze GenAI, aby utrzymać przewagę konkurencyjną. Jednocześnie niemal taki sam odsetek prezesów (68%) uważa, że niepewność związana z generatywną sztuczną inteligencją (GenAI) utrudnia szybkie opracowanie i wdrożenie strategii jej użycia. Korzyści z wdrażania AI widzą też firmy z Polski. Wyniki badania EY – Jak polskie firmy wdrażają AI – wskazują, że transformacja rodzimych organizacji w kierunku sztucznej inteligencji nabiera tempa. Ten proces zakończyło już 20% organizacji, a 63% firm w Polsce w najbliższych 18 miesiącach planuje zwiększyć swoje wydatki na narzędzia oparte o sztuczną inteligencję.

Tempo rozwoju nowoczesnych technologii jest obecnie wyjątkowo szybkie. Ostatnie miesiące stały pod znakiem sztucznej inteligencji, której udoskonalone algorytmy uczenia maszynowego mogą jeszcze lepiej wspierać firmy w innowacyjnych projektach oraz zwiększać produktywność pracowników obciążonych rutynowymi czynnościami. Jednak wdrożenie tej technologii stanowi niemałą rewolucję operacyjną, na którą wiele firm nie jest jeszcze gotowych. Potwierdzają to dane z najnowszego raportu EY CEO Outlook Pulse Survey. Ponad dwie trzecie (70%)- prezesów firm jest zdania, że generatywna sztuczna inteligencja stawia przed nimi wyzwania dotyczące zmiany modelu biznesowego w celu utrzymania przewagi konkurencyjnej.

Aby efektywnie wykorzystać GenAI, CEO muszą określić główne cele z nią związane. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż aż 68% prezesów firm ma problem z szybkim opracowaniem i wdrożeniem strategii jej użycia. Wśród kluczowych inicjatyw powinno się znaleźć m.in. śledzenie krajowych i regionalnych regulacji związanych z AI, zarządzanie ryzykiem, zatrudnienie nowych pracowników czy wchodzenie w partnerstwa z innymi organizacjami. Z badania EY wynika, że firmy najbardziej potrzebujące korzyści płynących ze sztucznej inteligencji, np. te, które przewidują spadek wzrostu przychodów w 2024 r., są najbardziej opóźnione w jej wdrażaniu i najmniej skłonne do zwiększania budżetu na ten cel.

 

Generatywna sztuczna inteligencja ułatwia wiele codziennych zadań i skraca czas ich wykonania, począwszy od tworzenia grafik i wideo, a na kodach komputerowych i chatbotach kończąc. Organizacje, które chcą częściej i w bardziej świadomy sposób korzystać z jej dobrodziejstw, powinny edukować swoich pracowników i stawiać przed nimi wymagające zadania. Tylko w ten sposób będą mogli poznać pełen potencjał tkwiący w GenAI, ale także ryzyka związane z tą technologią. Ich identyfikacja we wczesnej fazie implementacji pozwoli uniknąć wielu pułapek związanych z cyberzagrożeniami lub bezpieczeństwem danych – tłumaczy Paweł Bukowiński, Partner Zarządzający w Dziale Strategia i Transakcje EY Polska, Lider Doradztwa Dezinwestycyjnego w regionie CESA.

AI a rozwój biznesu

Do najszybciej zauważalnych korzyści z implementacji AI należy poprawa wydajności i produktywności organizacji. Te pierwsze sukcesy często usypiają czujność CEO i powodują, że zbyt optymistycznie podchodzą do tego, jak szybko przekształci ona resztę ich działalności.Ponad połowa firm (64%), które już doświadczyły pierwszych, pozytywnych skutków generatywnej sztucznej inteligencji, spodziewa się, że przedefiniuje ona całą ich działalność i model operacyjny w ciągu maksymalnie dwóch lat.Z drugiej strony 68% respondentów z większym doświadczeniem w zakresie AI przewiduje, że osiągnięcie podobnego wpływu zajmie od trzech do pięciu lat, a nawet więcej.

Ten dłuższy i prawdopodobnie bardziej realistyczny zakres czasu sugeruje, że AI i GenAI wciąż pozostają terytorium do eksploracji dla wielu prezesów, nawet jeśli mają już za sobą sporo doświadczeń związanych z wykorzystaniem tych rozwiązań. W tym przypadku chłodny osąd i realistyczne podejście zarówno do możliwości sztucznej inteligencji, jak i jej umiejętnego wdrożeniaw przedsiębiorstwie będzie działać na korzyść CEO, dzięki czemu unikną oni niechcianych zawirowań w działalności operacyjnej.

 

Zbyt optymistyczne założenia, które kończą się niespełnionymi obietnicami i zawiedzionymi oczekiwaniami, mogą podważyć zaufanie pracowników i akcjonariuszy wobec prezesów. W konsekwencji, może to utrudnić transformację technologiczną w dłuższej perspektywie czasu, gdyż kolejne pomysły będą budzić sceptycyzm. Aby tego uniknąć, CEO powinien ściśle współpracować z członkami zarządu ds. technologii (CTO), upewniając się, że plany strategiczne dotyczące sztucznej inteligencji są wykonalne. Pod uwagę należy brać przede wszystkim obecne zasoby (także dotyczące dostępu do specjalistów) oraz możliwości operacyjne – radzi  Arkadiusz Gęsicki,  Partner EY-Parthenon w Polsce i krajach bałtyckich, Lider Transaction Strategy & Execution w Regionie CESA, w zespole Strategia i Transakcje w EY Polska.

 

Wyzwania dla inwestorów

Rozwój AI wpływa również na rynek fuzji i przejęć. Dwie trzecie ankietowanych CEO (66%) przyznaje, że nastąpił gwałtowny wzrost liczby firm twierdzących, że posiadają wiedzę specjalistyczną w zakresie sztucznej inteligencji, co utrudnia identyfikację wiarygodnych dostawców, partnerów lub celów inwestycyjnych.Dodatkowo poziom implementacji tej technologii to dla prezesów kolejny aspekt, który muszą brać pod uwagę w przypadku planowanych fuzji i przejęć. W efekcie może to wpłynąć na wyniki rynku M&A, opóźniając wiele transakcji, jeśli budzące zainteresowanie firmy dopiero wdrażają swoją strategię AI.

 

Organizacje poszukujące obszarów rozwoju i wzrostu, powinny rozważyć zwiększenie nakładów na inwestycje w sztuczną inteligencję. Dla inwestorów staje się to jeden z ważniejszych czynników przy ocenie atrakcyjności danej transakcji. Co ważne, apetyt na fuzje i przejęcia spadł do najniższego poziomu od 2014 r., spowolnił także wzrost liczby przejęć w obszarze AI, ponieważ dyrektorzy generalni mają trudności ze zidentyfikowaniem atrakcyjnych celów. Oznacza to, że w najbliższym czasie najbardziej interesujące dla inwestorów mogą być te firmy, które mają opracowaną jasną strategię dotyczącą AI i wiedzą, w jaki sposób może ona im pomóc osiągnąć wyznaczone cele rozwojowe – komentuje Paweł Bukowiński.

 

Co piąta firma w Polski wdrożyła już AI, a budżety w kolejnych miejscach na ten cel będą rosnąć

Rodzime przedsiębiorstwa z dużą otwartością podchodzą do wprowadzenia narzędzi opartych o sztuczną inteligencję, wynika z niedawno przeprowadzonego w Polsce badania EY – Jak polskie firmy wdrażają AI. Ten proces zakończyło już 20% organizacji, a kolejne 42% jest w jego trakcie. Firmy skupiają się przede wszystkim na rozwiązaniach z zakresu obsługi klienta (50%), sprzedaży (40%) i IT (37%). Modele bazują na danych klientów (54%), transakcyjnych (53%) oraz tekstowych (46%). Aż 63% firm w Polsce w najbliższych 18 miesiącach planuje zwiększyć swoje wydatki na narzędzia oparte o sztuczną inteligencję. W znaczącym stopniu zrobi to 22% ankietowanych firm, a w nieznacznym – 41%. W 23% przypadków wydatki pozostaną na niezmienionym poziomie.

Całe badanie pt. Jak polskie firmy wdrażają AI jest dostępne tutaj.

 

https://itreseller.pl/ten-produkt-jest-dla-nas-szczegolny-mowi-o-nowych-stacjach-roboczych-dorota-olczak-hp-inc/