Qualcomm oskarża Arm o ograniczanie dostępu do technologii – globalna kampania antymonopolowa

Qualcomm wytacza ciężkie działa przeciwko Arm Holdings Plc, oskarżając swojego wieloletniego partnera o praktyki antykonkurencyjne. Konflikt między gigantami rynku półprzewodników nabiera globalnego wymiaru.
Amerykański producent chipów Qualcomm złożył skargi antymonopolowe do regulatorów w Europie, Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej, zarzucając Arm ograniczanie dostępu do swojej technologii. Qualcomm twierdzi, że brytyjska firma, która przez dekady opierała swój model biznesowy na otwartej licencji, zmienia strategię na bardziej zamkniętą, aby zwiększyć swoje zyski. Zdaniem Qualcommu takie działania mogą zdusić konkurencję.
Arm odpiera zarzuty, twierdząc, że ich praktyki są zgodne z zasadami uczciwej konkurencji. Firma podkreśla, że skupia się na innowacjach i przestrzeganiu zobowiązań kontraktowych. W oświadczeniu przesłanym mediom Arm określiło oskarżenia Qualcommu jako „desperacką próbę odwrócenia uwagi od trwającego sporu handlowego”.

Przypomnijmy, że spór między Qualcommem a Arm ma dłuższą historię i nie ogranicza się tylko do obecnych skarg antymonopolowych. Firmy toczą batalię również na amerykańskich salach sądowych. W jednej z głośnych spraw Qualcomm odniósł zwycięstwo, przekonując sąd, że po zakupie pewnego startupu zajmującego się produkcją chipów, nie musi już nabywać nowej licencji od Arm. Amerykańska firma twierdzi ponadto, że Arm celowo podnosi ceny i ogranicza opcje dostępne dla klientów.
Spór między tymi dwoma gigantami może mieć dalekosiężne konsekwencje dla całego rynku półprzewodników. Qualcomm ostrzega, że ograniczanie dostępu do technologii Arm może wpłynąć negatywnie na innowacyjność i dynamikę branży. Tymczasem Arm stara się umocnić swoją pozycję poprzez większą kontrolę nad licencjonowaniem swoich projektów. Konflikt ten prawdopodobnie będzie eskalować, a jego rozwiązanie może potrwać lata.