Rosja podała, że cyberatak zakłócił działanie Telegrama i WhatsAppa

Rosyjscy użytkownicy Telegrama i WhatsAppa mieli w środę problemy z dostępem do aplikacji z powodu zakłóceń, które według państwowej służby monitorowania komunikacji były spowodowane atakiem typu DDoS (Distributed Denial-of-Service). 

Środowe zakłócenia w działaniu aplikacji do przesyłania wiadomości, które są bardzo popularne w Rosji, nastąpiły kilka tygodni po tym, jak rosyjskie służby monitorowania Internetu zgłosiły masową przerwę w dostępności serwisu do hostingu wideo YouTube, ponieważ rosyjskie władze nasiliły krytykę platformy.

Służba poinformowała, że ​​atak został odparty, a aplikacje znów działają normalnie. Rosyjskie media poinformowały, że ucierpiały również inne strony, w tym Wikipedia, Skype i platforma społecznościowa Discord.

Rosja zaczęła blokować dostęp do Telegrama w 2018 r. Działanie to przerwało udostępnianie wiele usług stron trzecich, ale miało niewielki wpływ na dostępność Telegrama w tym kraju.

Spółka macierzysta WhatsApp, Meta Platforms Inc., została uznana przez Moskwę za organizację „ekstremistyczną” w 2022 r., a inne usługi Meta – Facebook i Instagram – są obecnie zakazane w Rosji, ale nadal można uzyskać do nich dostęp za pomocą wirtualnych sieci prywatnych (VPN).