Rosyjskie media podają, że procesory Baikal i Elbrus są znów dostępne
W grudniu 2022 r. Maksut Szadajew, minister rozwoju cyfrowego Rosji, ujawnił, że kilka partii procesorów Baikal i Elbrus zostało ukończonych, ale utknęło za granicą, ponieważ producenci nie chcieli ich wysyłać. Miało to negatywny wpływ na krajowy montaż serwerów i innych produktów.
Jak referuje TrendForce, według raportu CNews, znanego rosyjskiego serwisu informacyjnego o branży high-tech, Wasilij Shpak, wiceminister przemysłu i handlu Rosji, ogłosił na targach Electronica Russia w Moskwie 26 października, że mikroprocesory serii Baikal, opracowane w Rosji, stały się ponownie dostępne.
Ostatnie dostawy obejmują zatem produkty, które utknęły za granicą z powodu przeszkód logistycznych, ale teraz dotarły do Rosji. Raport Centralnej Agencji Informacyjnej, powołującej się na publicznie dostępne informacje, ujawnia, że przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. i późniejszym nałożeniem sankcji przez Tajwan, TSMC produkowało mikroprocesory Baikal i Elbrus dla rosyjskiej firmy zajmującej się projektowaniem układów scalonych Baikal Electronics i producenta procesorów MCST. Obie firmy zostały od tego czasu objęte sankcjami nałożonymi przez USA, Wielką Brytanię i UE ze względu na ich powiązania z rosyjskim Ministerstwem Obrony i kompleksem wojskowo-przemysłowym.
CNews w raporcie zatytułowanym „Baikal powraca do ojczyzny” zacytował Shpaka, który stwierdził, że około 1000 mikroprocesorów Baikal-S dotarło już do Rosji. Osoba z branży ujawniła CNews, że większość tych procesorów została już przydzielona, a wiele firm „czeka w kolejce”, aby je nabyć. Chociaż liczba procesorów Baikal docierających do Rosji pozostaje ograniczona, CNews opisało to jako „znaczący krok naprzód” dla krajowego przemysłu technologicznego.