Salesforce szykuje rewolucję w zakresie oprogramowania dla firm – asystent głosowy Einstein Voice ma być swoistą „Alexą dla biznesu”.

Na dorocznej konferencji Dreamforce w San Francisco Salesforce przedstawił kolejne kroki w projekcie Einstein Voice, który po raz pierwszy ogłosił w zeszłym roku. Einstein Voice jest asystentem głosowym AI w firmie. Podobne rozwiązanie może być naprawdę bardzo pomocne. 

Asystenci głosowi to mrzonka? Salesforce przez przypadek wykazał, że nie. Podczas wystąpienia przed wydarzeniem Bret Taylor, dyrektor ds. Produktu w Salesforce, poprowadził omówienie Einstein Voice, a Alexa umożliwiła głównemu mówcy  (przewodniczący Salesforce i dyrektor generalny Marc Benioff również miał być na spotkaniu, ale z nieznanych przyczyn dotarł) wygłoszenie mowy na temat na temat Einsteina. Z perspektywy uczestników konferencji kreskówkowa postać Einsteina odpowiadała na pytania.

Jak wyjaśnił Taylor, ​​dostęp do danych Salesforce za pośrednictwem głosu umożliwia sprzedawcom szybkie wprowadzanie danych, np. gdy są w drodze. Oprogramowanie umożliwia także zadawanie systemowi pytań dotyczących ich danych. Firma twierdzi, że chociaż asystenci głosowi znaleźli miejsce w domu, istnieje wiele zalet dostarczania go również do firm. Oznacza to, że system musi także uwzględniać potrzeby przedsiębiorstw w zakresie bezpieczeństwa, a także fakt, że musi uwzględniać szeroki zakres różnych użytkowników.

„Jesteśmy bardzo podekscytowani pomysłem użycia głosu w biznesie – pomysłem, że każda firma może mieć swój przewodnik AI po swoich decyzjach biznesowych” – powiedział Taylor. „Uważam to za część postępu technologicznego. Komputery i oprogramowanie uruchamiano w terminalu za pomocą klawiatury, dzięki Xerox Parc przeszliśmy do myszy i graficznego interfejsu użytkownika, a następnie dzięki Steveowi Jobsowi, przeszliśmy na ekran dotykowy, który moim zdaniem jest obecnie dominującą formą komputerów. A głos to naprawdę kolejny krok.”

Ten następny krok, jak twierdzi Taylor, pozwoli firmom na przemyślenie sposobu interakcji ludzi z oprogramowaniem i danymi. Salesforce wprowadza narzędzie, które pozwoli każdemu w firmie szybko zbudować podstawowe umiejętności Einsteina w celu pobrania danych z Salesforce. Umiejętności te na razie koncentrują się na wprowadzaniu danych i stosunkowo podstawowych zapytaniach. Podczas demonstracji przed wydarzeniem zespół pokazał, jak łatwo byłoby menedżerowi zapytać na przykład o bieżące wyniki sprzedażowe jego zespołu. Kolejne funkcje pojawić się mają już niedługo i będą pojawiały się systematycznie.

Wydarzenia organizowane przez Salesforce przyciągają tłumy (fot. Salesforce)

Myślę, że sprzedawcy, którzy rzeczywiście zechcą użyć interfejsu głosowego, aby zaktualizować swój system CRM po spotkaniu z klientem lub mogą zapytać o wartość konta, gdy są w samochodzie, w drodze do kolejnego klienta, to może być dość liczna grupa. W handlu bezpośrednim, w kontakcie z klientem twarzą w twarz, przedstawiciele handlowi są silnie naciskani na wynik (w końcu słyną z brawurowej jazdy nie dlatego, że ją lubią, a dlatego, że jest target do wykonania). Być może takie narzędzie, umożliwiające przeniesienie części pracy do obsługi głosowej pozwoli ich nieco odciążyć.