Samsung wstrzymuje dostawy do Rosji, przekaże również 6 mln dolarów, w tym 1 milion na elektronikę użytkową jako wsparcie dla uchodźców z Ukrainy.
Samsung Electronics, jeden z największych producentów elektroniki użytkowej na świecie, poinformował, że dostawy do Rosji zostały zawieszone. Przyczyną jest napaść Rosji na Ukrainę i związane z tym sankcje nałożone na agresora.
Samsung, jak zdecydowana większość firm, nieco delikatniej dobiera słowa w swoim komunikacie, pisząc, że wstrzymanie dostaw następuje „z powodu aktualnego rozwoju sytuacji geopolitycznej”. Południowokoreański gigant dodaje także, że „Nadal aktywnie monitorujemy tę złożoną sytuację, aby określić nasze kolejne kroki”. Słowa takie jak „wojna”, „napaść” czy „agresja” nie padają – co, jak już zauważyliśmy, jest standardem. Firmy zostawiają sobie furtkę do powrotu na rosyjski rynek, starając się nie antagonizować Rosjan zbyt szczerą komunikacją.
Trzeba jednak przyznać, że Samsung nie ogranicza się tylko do wstrzymania sprzedaży w Rosji. Firma przekazuje również 6 milionów dolarów, w tym 1 milion na elektronikę użytkową, a także dobrowolne darowizny od pracowników, aby aktywnie wspierać działania humanitarne „w całym regionie”, w tym pomoc dla uchodźców.
Niemniej jednak takie ograniczenie dostaw jest poważnym ciosem dla rosyjskiego rynku. W Rosji, (wg. danych Counterpoint Research), Samsung Electronics jest numerem 1 pod względem sprzedaży telefonów komórkowych. Udział firmy sięgał 30% w czwartym kwartale 2021 r.. Na kolejnych miejscach znalazły się Xiaomi (23%) i Apple (13%). Druga z firm także wycofała się ze sprzedaży w Rosji.
Rosjanie nie pozostaną jednak bez smartfonów. Chińskie firmy, które nie dołączyły się do bojkotu rosyjskiego rynku ponieważ Pekin wciąż nie potępił Moskwy za napaść, odpowiadały za 44% rosyjskiego rynku telefonów komórkowych w 2021 r.
GSMA świętuje kolejną edycję MWC 2022 na żywo w Barcelonie i przedstawia wydarzenie w liczbach.