Samsung ma podnieść cenę pamięci o blisko 20% w III kwartale

Jeśli informacja się potwierdzi, to posunięcie poprawi wyniki firmy w drugiej połowie roku, a jednocześnie doda dynamiki niektórym tajwańskim firmom, takim jak Nanya Technology, ADATA, TeamGroup i Transcend, w nadchodzących kwartałach. 

Według raportu południowokoreańskich mediów Maeil Business Newspaper firma Samsung Electronics planuje w trzecim kwartale podnieść ceny pamięci DRAM dla serwerów i pamięci flash NAND dla przedsiębiorstw o ​​15–20% w związku z rosnącym popytem na sztuczną inteligencję (AI).

Z kolei źródła branżowe cytowane w raporcie Economic Daily News , jak referuje FrendForce, uważają, że skoro producenci bronią cen, rynek ma silne wsparcie. Dodatkowo, ponieważ trzej główni producenci skupiają się na rozwoju pamięci o dużej przepustowości (HBM), co ogranicza wydajność DDR4 i DDR3, pomaga to w utrzymaniu zdrowego stanu branży DRAM.

Źródła „Per Maeil Business Newspaper” ujawniły, że firma Samsung Electronics powiadomiła niedawno głównych klientów o planowanej podwyżce cen. Dział Device Solutions (DS), odpowiedzialny za biznes półprzewodników firmy Samsung, zorganizował tego samego dnia w swojej fabryce Hwaseong w Gyeonggi-do globalne spotkanie strategiczne, podczas którego omówiono tę kwestię.

W raporcie stwierdzono ponadto, że firma Samsung Electronics podniosła już ceny pamięci flash NAND dostarczanej przedsiębiorstwom o co najmniej 20% w drugim kwartale, spodziewając się, że boom na sztuczną inteligencję spowoduje większy popyt na serwery w drugiej połowie roku.

Raport Economic Daily News wskazuje również, że początkowo oczekiwano, że cena pamięci DDR4 stosowanej w serwerach nieznacznie wzrośnie ze 140 dolarów w drugim kwartale do 144 dolarów w trzecim kwartale, ale obecnie jest bardziej prawdopodobne, że osiągnie 160 dolarów lub więcej.

Inne źródło branżowe cytowane w tym samym raporcie stwierdziło, że klienci, którzy zwykle przedstawiają prognozy popytu na kolejny kwartał, obecnie informują firmy produkujące półprzewodniki o swoich rocznych planach. Źródło dodało, że ponieważ jest to obecnie rynek napędzany przez dostawców, ostateczne wynegocjowane ceny mogą wzrosnąć o co najmniej 15%.