Samsung wstrzymuje inwestycje i redukuje zatrudnienie w Meksyku

Samsung podjął decyzję o wstrzymaniu wszelkich przyszłych inwestycji w Meksyku oraz o redukcji zatrudnienia o 30%. Jak poinformował Roberto Vega Solís, przewodniczący Tijuańskiej Izby Handlowej, powodem tej decyzji są nowe cła nałożone przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, które wprowadziły znaczne zawirowania gospodarcze i zwiększyły niepewność biznesową w regionie.
Administracja Trumpa już na początku marca wprowadziła 25-procentowe cła na import aluminium i stali, co bezpośrednio wpłynęło na branżę produkcyjną, w tym na Samsunga, który w Meksyku produkuje m.in. telewizory i lodówki. Prezydent USA rozważa również nałożenie kolejnych taryf na inne produkty importowane z Meksyku, co może jeszcze bardziej pogłębić trudności dla międzynarodowych firm działających w tym kraju.
Samsung posiada w Meksyku dwie duże fabryki – jedną w Tijuanie, drugą w Querétaro. Firma od lat inwestowała miliony dolarów w rozwój produkcji w tym regionie, jednak nagłe zmiany w polityce handlowej USA doprowadziły do konieczności ponownej oceny opłacalności działalności.

„Donald Trump” by Gage Skidmore is licensed under CC BY-SA 2.0.
Niepewność gospodarcza i ryzyko inwestycyjne
Według Roberto Vegi Solísa obecna sytuacja sprawia, że planowanie długoterminowych strategii biznesowych staje się niezwykle trudne.
„Dla przedsiębiorców problemem jest to, że dziś mogą podjąć decyzję o inwestycji, ale jutro warunki rynkowe diametralnie się zmieniają” – podkreśla.
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na decyzję Samsunga jest rosnące zadłużenie Meksyku oraz zmiany w systemie prawnym, które zwiększają ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej. W połączeniu z polityką handlową USA sprawia to, że firmy takie jak Samsung zaczynają wycofywać się z inwestycji w regionie.