Słowenia nie mówi „nie” Huawei. Parlament odrzucił projekt ustawy o komunikacji elektronicznej.
Słowenia jest kolejnym krajem, który nie przychylił się do życzenia Waszyngtonu i nie wykluczył ze swojego rynku telekomunikacyjnego firm z Chin. Zrobił to jednak nie rząd z Lublany, ale parlamentarna opozycja.
Słoweńska opozycja odrzuciła w głosowaniu parlamentarnym rządową ustawę o łączności elektronicznej, która zakazywałaby dostępu do rynku tzw. producentom wysokiego ryzyka. Podobny termin znajdziemy także w polskim projekcie zmiany ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. W obu przypadkach nie ma wątpliwości, że przepis wymierzony jest w Huawei.
Proponowana przez słoweński rząd stawa zakazywałaby operatorom korzystania ze sprzętu dostawców wysokiego ryzyka, jeśli zostaną oni oznaczeni jako tacy przez rząd. Decyzja, podobnie jak w propozycji polskich przepisów, miałaby być podejmowana w oparciu o opinię polityczną, a nie techniczną. Różnicą miało być jednak ciało wydające decyzję. W Polsce to minister zajmujący się w danym momencie obszarem cyberbezpieczeństwa (aktualnie premier), a na Słowenii decydentem miała być tamtejsza Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
Podobnie jak u nas, także w tym urokliwym górskim kraju, politycy strony rządowej argumentują, że przepisy te miałyby być wymuszone zasadami unijnymi. To, oczywiście, spore uproszczenie, gdyż zalecenia Komisji Europejskiej nigdy nie wspominały o wykluczeniu żadnego dostawcy, a jedynie konkretnego sprzętu, jeśli zajdą uzasadnione wątpliwości, co do jego bezpieczeństwa. Są to więc zalecenia bardzo miękkie, pozostawiające rzeczywistą decyzje lokalnym, krajowym władzom. Mimo to Mark Boris Andrijanič, słoweński minister ds. transformacji cyfrowej, powiedział przed głosowaniem, że głównym celem ustawy jest transpozycja odpowiedniego prawa unijnego tam, gdzie Słowenia już jest nieco „do tyłu”.
Podczas głosowania okazało się, że nie wszyscy słoweńscy politycy podzielają opinię ministra. Najsilniej przeciw ustawie występowała centrolewicowa opozycja. Słoweński rząd nie znalazł większości w parlamencie dla tej sprawy. Wynik głosowania to 45 do 40 na rzecz odrzucenia ustawy.