Słychać głosy na temat tego, że niemiecki przemysł robotyki odczuwa znaczną presję w związku z konkurencją ze strony Chin

Niemcy, kojarzone z potęgą inżynieryjną, pionierską w dziedzinie wielu technologii, obecnie zmagają się z pogorszeniem koniunktury gospodarczej wywołanym wysokimi kosztami energii i stopami procentowymi, a także niedoinwestowaniem wynikającym z biurokracji. 

Rosnąca konkurencja ze strony Chin pogarsza perspektywy niemieckiego przemysłu robotyki, który już zmaga się ze spadającymi zamówieniami w obliczu słabej gospodarki krajowej, powiedział agencji Reuters przedstawiciel stowarzyszenia inżynierów VDMA.

„Konkurencja jest zacięta – stwierdził Frank Konrad, szef działu robotyki i automatyzacji VDMA, w komentarzach opublikowanych w poniedziałek. – Wielu chińskich dostawców odnotowało znaczny rozwój na swoich rynkach krajowych i obecnie wkracza do Europy”.

Zamówienia zagraniczne są głównym motorem wzrostu niemieckiego przemysłu robotyki i automatyki, stwierdził Konrad.

Zamówienia krajowe w pierwszych czterech miesiącach tego roku spadły o 15% rok do roku, natomiast zamówienia z zagranicy wzrosły o 21%. Główni gracze w sektorach to kontrolowany przez Chiny producent robotów fabrycznych Kuka oraz dział automatyki przemysłowej Siemens AG.

Według danych Reutersa VMDA obniżyło o połowę swoje roczne prognozy sprzedaży w tym sektorze. Obecnie oczekuje 2% wzrostu sprzedaży do 16,5 miliarda euro (17,7 miliarda dolarów) w 2024 roku, mniej więcej na poziomie z ubiegłego roku.

Dla porównania w 2023 r. sprzedaż w branży odnotowała wzrost sprzedaży o 13% w związku ze wzrostem zamówień po pandemii.