Snap odnotowuje gwałtowne spadki, bo sprzedaż reklam jest dużo gorsza niż u rywali
W środę wartość Snapa spadła o ponad 31% po tym, jak przychody za czwarty kwartał odbiegały znacząco od oczekiwań Wall Street, a firma bez skutku próbuje konkurować o wpływy reklamowe z takimi gigantami jak Meta i Alphabet.
Sprzedaż reklam Meta wzrosła o 25% w kwartale świątecznym, a działalność reklamowa Alphabet w Google wzrosła o 11%, podczas gdy sprzedaż reklam w YouTube’ie wzrosła o 16% w tym samym okresie.
Wyniki właściciela Snapchata kontrastują z konkretną sprzedażą reklam odnotowaną przez rywali, co oznacza, że reklamodawcy skłaniają się ku większym, stabilnym firmom w obliczu niepewnej gospodarki.
„Po raz kolejny wyniki Snapa rozczarowały inwestorów” – stwierdziła Jasmine Enberg, główna analityk w Insider Intelligence, dodając, że odbicie firmy nie dotrzymuje kroku wielkim tytanom technologii.
Na początku tygodnia Snap oznajmił, że zwolni 10% personelu, czyli 528 pracowników, aby „stopniowo inwestować” w rozwój firmy w miarę upływu czasu.
Snap zwolni około 500 pracowników, czyli 10% światowej siły roboczej