S&P wskazuje, że TSMC może stanowić wyzwanie dla Tajwanu. Jakie?
TSMC, największy tajwański producent półprzewodników, stoi przed poważnym wyzwaniem związanym z rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną, co może stanowić ryzyko kredytowe, wynika z raportu S&P Global Ratings.
Firma, która jest jedną z czołowych na świecie pod względem kapitalizacji rynkowej, odpowiada obecnie za 8% zużycia energii na Tajwanie, co w dużej mierze wynika z przyspieszenia produkcji zaawansowanych chipów 3-nanometrowych. Jak pokazują dane z państwowej spółki energetycznej TaiPower, Tajwan ma problemy z osiągnięciem docelowego poziomu rezerw energii, który wynosi 15%. Tymczasem TSMC stale zwiększa swoje zapotrzebowanie na energię. Raport przewiduje, że do 2030 roku firma może zużywać niemal 24% całkowitej energii elektrycznej na wyspie, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu do obecnych 8%.
Produkcja zaawansowanych chipów wiąże się z ogromnym zużyciem energii – na wyprodukowanie jednego wafla 3-nanometrowego potrzeba aż 40,5 kilowatogodziny. TSMC intensywnie inwestuje w rozwój produkcji, co przekłada się na rosnące zapotrzebowanie na energię. Tym samym, firma wywiera presję na krajowy system energetyczny, który już teraz zmaga się z problemami utrzymania odpowiednich rezerw.
Rosnąca rola TSMC w globalnym rynku półprzewodników, szczególnie w obszarze produkcji chipów dla sztucznej inteligencji, oznacza, że firma będzie nadal zwiększać swoje zużycie energii. Wobec rosnących wyzwań związanych z energią, Tajwan będzie musiał sprostać tym potrzebom, aby wspierać dalszy rozwój swojego lidera technologicznego.