Specjalistki IT w Polsce średnio zarabiają więcej niż ich koleżanki w innych branżach. Nic dziwnego, że ponad 40 proc. kobiet przebranżowiło się, aby znaleźć zatrudnienie. Wynika z nowego raportu No Fluff Jobs.

Specjalistki IT w Polsce średnio zarabiają więcej niż ich koleżanki w innych branżach. Nic dziwnego, że ponad 40 proc. kobiet pracujących obecnie w IT, które skończyły studia z nauk ścisłych i przyrodniczych lub społecznych, przebranżowiło się, aby znaleźć zatrudnienie w nowych technologiach. Jeszcze więcej, bo 60 proc. o takiej zmianie myśli jako powód wskazując lepsze zarobki i większe możliwości rozwoju – wynika z najnowszego opracowania No Fluff Jobs z okazji Dnia Kobiet.

 

Według danych GUS z 2018 roku, kobiety zarabiają w Polsce średnio 19 proc. mniej niż mężczyźni. Branża IT nie jest tu wyjątkiem. W grupie najbardziej pożądanych przez pracodawców specjalistów, którzy posiadają od 2 do 5 lat doświadczenia w pracy na tym rynku (tzw. midzi, czyli średnio zaawansowani), luka płacowa wynosi 10 proc.. Programistki z najkrótszym doświadczeniem zarabiają średnio ok. 4 tys. zł netto, a te z wieloletnim nawet ponad 9 tys. zł na rękę. Z ankiety No Fluff Jobs wynika, że średnio kobiety w IT zarabiają 6 242 zł netto, ale ich oczekiwana pensja to średnio 8 650 zł netto. Gdy spojrzeć na rynek przez pryzmat typu umowy, najwyższe zarobki kobiety deklarują na umowach B2B – to średnio 10,5 tys. złotych netto. Na umowie o pracę kwota jest niższa i wynosi 7 900 tys. zł na rękę.

 

3/4 programistek pracuje na etacie, ale umowy B2B coraz bardziej pożądane

62 proc. kobiet z branży IT pracuje w średnich i dużych firmach, tylko co dwudziesta kobieta wybiera małą lub mikrofirmę. Aż 76 proc. ankietowanych przez No Fluff Jobs pań deklaruje, że pracuje na umowie o pracę. Na B2B pracuje zaledwie 17 proc. z nich, choć chciałoby aż 30 proc.

 

– B2B wiąże się z możliwością wyższych zarobków, prostszym rozliczeniem w przypadku pracy dla wielu kontraktorów i innymi udogodnieniami takimi jak na przykład elastyczność zatrudnienia. Między usługodawcą a usługobiorcą nie nawiązuje się stosunek pracy, co z pewnością ułatwia to pogodzenie wielu zawodowych i pozazawodowych obowiązków oraz zachowanie work-life balance – komentuje Magdalena Gawłowska-Bujok, COO w No Fluff Jobs.

 

Co ciekawe 70 proc. ankietowanych kobiet pracuje z biura, ale z możliwością pracy zdalnej. Tylko co piąta specjalistka IT jest nie ma możliwości pracy z domu.

 

 

Menedżerek tyle co menadżerów. Więcej testerek niż testerów

Z ankiety wynika, że 4 proc. kobiet w branży IT pełni funkcję menedżera. To wynik niemal identyczny jak w przypadku mężczyzn, gdzie tę funkcję deklaruje niecałe 5 proc.. Biorąc pod uwagę inne role w zespołach, 84 proc. ankietowanych programistek pracuje na stanowisku specjalistycznym, a 7 proc. jest liderem zespołu deweloperskiego.

 

Różnic płciowych nie widać jeśli chodzi o najczęściej obleganą kategorię – najwięcej kobiet pracuje w backendzie, podobnie jak w przypadku płci przeciwnej. Drugą najpopularniejszą specjalizacją jest Frontend. Większy udział kobiet niż mężczyzn występuje jednak stanowiskach testerskich, które reprezentuje 17 proc. kobiet w branży wobec 7 proc. w przypadku mężczyzn.

 

Polskie programistki znają średnio 4 języki programowania – dokładnie tyle samo, ile deklarują ich koledzy z branży. Kobiety kodują głównie w JavaScripcie (29 proc.), w Javie (25 proc.) i C# (12 proc.).  Wśród ankietowanych najwięcej jest programistek z doświadczeniem od 2 do 5 lat. 34 proc. pań w IT najczęściej pracują na poziomie mid (średnio zaawansowanym), a 27 proc. jako juniorki (początkujące).  30 proc. ankietowanych deklaruje doświadczenie zawodowe powyżej 5 lat.

 

Kobiety pod względem poziomu zaawansowania i doświadczenia  zawodowego w pełni spełniają wymagania rynku. Te specjalistki IT, które posiadają doświadczenie powyżej 2 lat, nie powinny mieć problemu ze znalezieniem pracy, podobnie zresztą jak programiści płci męskiej – zapotrzebowanie na midów i seniorów w IT jest zdecydowanie wyższe, niż na osoby początkujące – wyjaśnia Gawłowska-Bujok.

 

Na start w branży IT nigdy nie jest za późno

Kobiety nieco później rozpoczynają naukę programowania niż mężczyźni. 38 proc. ankietowanych zaczęło między 16. a 20. rokiem życia. Po 30. roku życia przygodę z IT zaczęło zaledwie kilka procent pań. Źródłem nauki dla połowy kobiet były studia – to dwa razy więcej niż u płci przeciwnej. Na uwagę zasługuje fakt, że 40 proc. kobiet przebranżowiło się, by pracować w IT. Spośród nich 2/3 mają za sobą studia z nauk ścisłych i przyrodniczych, a co piąta podejmowała wcześniej studia z nauk społecznych.

 

– Do czego kobiety w IT przykładają szczególną wagę? Kuszą je przede wszystkim możliwość rozwoju i lepsze zarobki. I choć wiele z pań blokuje strach przed zmianą branży, to praktyka dowodzi, że warto spróbować, bo korzyści są spore – komentuje Dominika Janecka, Performance Manager w No Fluff Jobs.

 

Problemem przy zmianie branży, według ankietowanych, jest mała liczba ofert pracy skierowana dla początkujących. Co istotne, ani jedna ankietowana nie powołała się na ograniczenia w dostępie kobiet do branży IT.

 

Najnowsze opracowanie No Fluff Jobs z okazji Dnia Kobiet: https://nofluffjobs.com/insights/zarobki-it/raport-kobiety-w-it-2020

 

https://itreseller.pl/itrnew40965-2/