Spłonęło centrum danych Maxnod we Francji, przypuszcza się, że winny jest system UPS
Centrum danych obsługiwane przez Maxnod zostało zniszczone przez pożar, który spowodował wyłączenie francuskiego obiektu i poważne uszkodzenie infrastruktury.
Lokalne władze Ain powiedziały, że pożar w Saint-Trivier-sur-Moignans wymagał zaangażowania znacznych zasobów, z około 81 strażakami i 49 pojazdami. Nie ma doniesień o ofiarach lub rannych.
Inżynier sieci freelance i prezes stowarzyszenia telekomunikacyjnego MilkyWan, Hugues Voiturier, był w centrum danych, kiedy się ono zapaliło około 11 rano czasu lokalnego.
„Cóż, Maxnod Datacenter jest w ogniu, pożar w pomieszczeniu baterii paneli fotowoltaicznych”, powiedział na Twitterze (przetłumaczone). „Ogień nie pod kontrolą. Powodzenia dla wszystkich poszkodowanych”.
W późniejszej wiadomości dodał: „Kable światłowodowe spłonęły w centrum danych, więc nie pachnie to zbyt dobrze”. Wyglądało na to, że maszynownia w większości przetrwała pożar, ale była pokryta sadzą i wodą.
Podczas gdy niektóre z szaf wyglądały na uszkodzone, Voiturier podzielił się zdjęciami serwerów MilkyWan, które wciąż były nienaruszone. ” Sprzęt trochę brudny, ale będzie dobrze”.
De retour sur site, on attend pour récupérer le matos pic.twitter.com/JWYyXsWy4n
— Hugues 👨🏼💻 (@huguesdelamure) March 28, 2023
Centrum danych o powierzchni 800 metrów kwadratowych jest jedynym obiektem firmy Maxnod, a jej strona internetowa jest obecnie wyłączona. DCD nie udało się skontaktować z firmą w celu uzyskania oświadczenia, ale skontaktowało się z Panem Voiturier, aby uzyskać więcej informacji.
Po awarii centrum danych i uszkodzeniu kabli światłowodowych odnotowano pewne przerwy w dostawach, w tym u lokalnych abonentów FTTH. Pożary centrów danych nadal nękają branżę, powodując ogromne szkody, a nawet utratę życia.
Najgłośniejszy incydent miał miejsce również we Francji, kiedy spłonęło centrum danych OVHcloud w Strasburgu. Firma nadal boryka się z konsekwencjami tego zdarzenia, po tym jak okazało się, że OVH przechowuje serwery zapasowe w tym samym centrum danych i przypadkowo wymazało część dysków, które udało się wydobyć z wraku.