Spotify deklaruje, że w 2020 roku zawiesi możliwość reklamy politycznej. Przyczyna wydaje się jasna: wybory prezydenckie w USA.

Spotify Technology podało informację, że na początku 2020 r. wstrzyma sprzedaż reklam politycznych na swojej platformie do strumieniowego przesyłania muzyki.

Najpopularniejsza płatna usługa strumieniowego przesyłania muzyki na świecie, z prawie 141 milionami użytkowników korzystających z platformy miesięcznie (dane z października), twierdzi, że ograniczenie obejmie także oryginalne podcasty Spotify. Szwedzka firma przyznaje przy tym, że przyczyną decyzji są amerykańskie wybory prezydenckie, które odbędą się w listopadzie przyszłego roku.

„W chwili obecnej nie mamy jeszcze wystarczającego poziomu niezawodności w naszych procesach, systemach i narzędziach, aby odpowiedzialnie sprawdzać i weryfikować te treści”, powiedziała rzeczniczka Spotify w oświadczeniu dla Reuters.

W Polsce nie zmienia to wiele – pomimo roku wyborczego, w 2019 nie słyszałem ani razu reklamy politycznej – intensywnie używając Spotify, w tym przez kilka miesięcy w wersji darmowej, obarczonej więc reklamami. Jak wyczytałem w informacjach dotyczących zasad funkcjonowania Spotify, reklama polityczna była dostępna na stosunkowo nielicznych rynkach, przede wszystkim amerykańskim.

Jednocześnie decyzja szwedzkiej firmy jest w pełni zrozumiała. Jak pokazały poprzednie wybory prezydenckie w USA, wykorzystywanie algorytmów analitycznych na potrzeby dopasowania przekazu politycznego jest postrzegane jako coś moralnie wątpliwego (podczas gdy w reklamie zgadzamy się na podobne działania bez wahania). Nietrudno wyobrazić sobie, i przepraszam tu za stosowanie stereotypów, że amerykański użytkownik Spotify słuchający country raczej nie musi być przekonywany do głosowania na kandydata Republikanów, podczas gdy Demokraci nie powinni przepalać budżetu kampanii wyborczej na przekonywanie do swojego kandydata użytkowników słuchających np. muzyki latynoskiej. Profilowanie w oparciu o gusta muzyczne może nie być oczywiście doskonałe, ale Spotify najwidoczniej wolało nie ryzykować. I dobrze.

https://itreseller.pl/itrnewamerykanskie-firmy-technologiczne-odrzucaja-nowy-atak-trumpa-na-huawei-amerykanski-przemysl-nie-zgadza-sie-na-ograniczenia-rynku/