Spowolnienie gospodarcze vs inwestycje IT, czyli jak CIO oraz działy IT mogą skutecznie wspierać firmy w czasie kryzysu.
Wahania w gospodarce, kryzysy czy perturbacje geopolityczne zawsze rzutują na biznes – możemy to zaobserwować także obecnie. Jednak wbrew pozorom, zdaniem wielu firm, wcale nie jest to zły moment na inwestycje w rozwiązania usprawniające działanie organizacji od wewnątrz. CIO oraz działy IT mogą skutecznie wspierać firmy w czasie kryzysu.
Inwestycje w rozwiązania takie jak np. chmura obliczeniowa przynoszą długofalową zmianę procesów biznesowych, ale również przyspieszają możliwość reakcji na bieżące problemy i sprzyjają optymalizacji kosztów związanych z infrastrukturą. Idea, wg której cięcia kosztów nie powinny w czasie kryzysu obejmować technologii, bo tylko powiększa to dług technologiczny, jest coraz bardziej powszechna. Biorąc pod uwagę tempo globalnej transformacji cyfrowej może to być racjonalny kierunek.
Spowolnienie gospodarcze
Ponad pół roku wojny w Ukrainie, rosnąca niepewność polityczna i ekonomiczna spowodowana ryzykiem braków surowców energetycznych, rosnąca inflacja czy zaburzenia w łańcuchu dostaw, a także niezmiennie pandemia koronawirusa – z całą pewnością biznes ma wiele powodów do obaw.
Skala niepewności, z jaką się mierzymy jest niezwykle wysoka. I to właśnie słowo „niepewność” zdaje się najlepiej opisywać ten czas i to nie tylko w kontekście prowadzenia biznesu, ale ogólnie – w adaptacji w czasach zmiany.
– W okresie spowolnienia gospodarczego cięcie kosztów może okazać się niezbędne. Tym bardziej istotne staje się dokonywanie właściwych inwestycji technologicznych. W trudnych czasach jeszcze bardziej fundamentalną rolę odgrywać będzie wsparcie zespołów IT. Zwinne podejście, skalowanie i szybka transformacja pozwolą na zachowanie lub zyskanie przewagi konkurencyjnej, a w najgorszym przypadku pomogą utrzymać się na rynku – mówi Anna Kulikowska, Business Development Manager w Polcom.
Poszukiwanie nowych, obiecujących technologii
Badania przeprowadzone przez analityków Forrestera wykazały, że ponad połowa (56 proc.) decydentów IT odpowiedzialnych za infrastrukturę IT uznała jej modernizację za najwyższy priorytet. Biznes wkroczył bowiem w okres, w którym szacowanie czynników ryzyka w dłuższej perspektywie staje się coraz trudniejsze. Żeby jednak utrzymać się na rynku – takie działania są po prostu konieczne.
– Rozwiązaniem może okazać się migracja do chmury. Dlaczego? Przede wszystkim korzyści można śmiało oczekiwać w obszarze kontroli kosztów, podniesieniu bezpieczeństwa danych oraz elastyczności, które pozwalają na dynamiczne zmiany oraz m.in. na uniknięcie zbędnego balastu w postaci długu technologicznego. Z danych raportu „2023 State of IT” wiemy, że firmy zakładające wzrost wydatków na technologie w 2023 roku szacują, że ich budżety na IT powiększą się średnio o 21 proc. – opisuje Anna Kulikowska.
Jak podaje w swoim raporcie Canalys, wydatki na usługi infrastruktury chmury napędzane przez popyt przedsiębiorstw na analitykę danych, uczenie maszynowe, konsolidację centrów danych i rozwój aplikacji w chmurze, skoczyły o 33 proc. rok do roku – do 62,3 mld USD w drugim kwartale br. To oznacza, że popyt na usługi w chmurze pozostaje silny pomimo globalnej gospodarki zmagającej się inflacją i recesją.
Korzyści długoterminowe
Liderzy IT mogą próbować wyprzedzić nadchodzące perspektywy gospodarcze. W jaki sposób? Dokonując takich przesunięć środków, które mogą przynieść długoterminowe korzyści operacyjne, niezależnie od recesji.
Analitycy Gartnera mają dobrą wiadomość dla branży – obecne światowe problemy nie spowolnią wydatków IT, przynajmniej patrząc na rynek w światowej skali. Otóż przewiduje się, że w 2022 r. nakłady na IT zwiększą się o 4 proc. wobec 2021 r. i wyniosą 4,43 bln dol. – to niewiele mniej niż zakładano w styczniu br. (4,45 bln dol.). CIO przyspieszają inwestycje w IT, ponieważ dostrzegają znaczenie elastyczności i zwinności w reagowaniu na zakłócenia.
Jedocześnie, jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek – 43 proc. firm chce i planuje dalej inwestować w rozwiązania chmurowe – głosi raport PMR dla Polskiej Chmury. A 44. proc. pytanych deklaruje, że wydatki te w ich przedsiębiorstwach wyniosą między 10 a 50 proc. To z kolei wiemy z raportu firm Polcom oraz Intel „Inwestycje IT w kierunku rozwoju polskich firm w latach 2021-2022. Chmura i nowe technologie”.
– To już mit, że podczas recesji najprościej i najrozsądniej ciąć koszty w IT. Nawet jeśli recesja dotknie przedsiębiorstwo to właściwe inwestycje mogą pomóc, m.in. w uwolnieniu czasu zespołu IT, zabezpieczeniu projektów w firmie czy zwiększeniu efektywności i produktywności – podkreśla Anna Kulikowska, Business Development Manager w Polcom.