Sprzedawca podrobionego sprzętu Cisco skazany na ponad 6 lat więzienia
Onur Aksoy z Florydy, właściciel grupy firm, które prowadziły kilka sklepów internetowych, został skazany na sześć i pół roku więzienia po udowodnieniu mu winy za sprzedaż podrobionych urządzeń sieciowych Cisco o wartości 100 milionów dolarów kilku organizacjom rządowym, szkolnym i wojskowym.
Aksoy sprzedawał produkty jako nowe za pośrednictwem platform Amazon i eBay. Jego klienci pochodzili głównie z USA, ale sprzęt był wysyłany również na całym świecie.
Według dokumentów sądowych Aksoy, który posiadał również obywatelstwo Turcji, importował wiele zmodyfikowanych produktów sieciowych przez Chiny i Hongkong. Operację prowadził pod nazwą „Pro Network Entities”, która obejmowała dziewiętnaście firm i 25 sklepów eBay i Amazon. Po przeprowadzeniu dochodzenia okazało się, że sprzęt sieciowy wykorzystywał komponenty ze starszych modeli, zmodyfikowane tak, aby wyglądały jak nowsze, drogie urządzenia.
Produkty były również pakowane w podrobione pudełka Cisco zawierające dokumentację, etykiety, naklejki i inne materiały, aby wyglądały na oryginalne. Jak można się było spodziewać, urządzenia te miały problemy z wydajnością, które często prowadziły do awarii, wpływając na wiele krytycznych operacji. Oszustwa były tym poważniejsze, że urządzenia te były wykorzystywane w wielu operacjach bojowych i niebojowych, co doprowadziło do wieloletniego śledztwa.
„Poprzez skomplikowany, wieloletni plan, Aksoy stworzył i prowadził jedną z największych operacji handlu podróbkami w historii – powiedział prokurator Stanów Zjednoczonych Vikas Khanna dla dystryktu New Jersey. – Jego operacja wprowadziła dziesiątki tysięcy podrobionych i niskiej jakości urządzeń pochodzących z Chin do amerykańskiego łańcucha dostaw, zagrażając zarówno użytkownikom z sektora prywatnego, jak i publicznego, w tym bardzo wrażliwym amerykańskim aplikacjom wojskowym, takim jak platformy wsparcia amerykańskich myśliwców i innych samolotów wojskowych”.
Choć dochodzenie zakończyło się sukcesem, to należy zadać sobie pytanie, w jaki sposób Amerykanie weryfikują dostawców sprzętu do wrażliwych operacji rządowych i wojskowych.