Sprzedaż płyt głównych w 2022 roku spadnie – twierdzą analitycy.
Podobnie jak w przypadku wielu części rynku IT, rynek płyt głównych czeka bolesna korekta – twierdzą analitycy.
Kiedy popyt na komputery PC zaczął gwałtownie rosnąć na początku 2020 r. tajwańscy producenci płyt głównych zarobili dużo pieniędzy. Trend umocnił się w drugiej połowie 2020 r. gdy rozpoczął się boom na kopanie kryptowalut. Teraz widać wyraźne spowolnienie, a maszyny zakupione podczas boomu nadal nie kwalifikują się do wymiany.
Sprzedaż płyt głównych firm takich jak Asus, ASRock, Gigabyte i MSI spadnie o 20-30% rok do roku, informuje DigiTimes. Do tej pory Asus i Gigabyte zmniejszyły swoje przewidywane dostawy płyt głównych z, odpowiednio, 18 milionów i 9 milionów sztuk, do 14 milionów i 9 milionów sztuk. Tajwańskie firmy produkujące płyty główne były jednymi z największych beneficjentów wzrostu rynku komputerów z lat 2020-21. Zmniejszający się popyt na komputery konsumenckie, jaki przewiduje IDC dla 2022 roku, oznacza spadek dostaw do 321,1 mln sztuk, czyli o 8,2% w porównaniu do poprzedniego roku.
Popyt spada z wielu, nakładających się na siebie, powodów. Pierwszym jest nasycenie rynku po trwającym dwa lata boomie. Zwyczajnie, kupiony dwa lata temu komputer do dziś pozostaje maszyną użyteczną i przynajmniej jeszcze rok nie będzie wymagał wymiany. Kolejnym czynnikiem jest rosnąca na świecie inflacja, która skutecznie ograniczy zakupy zarówno ze strony konsumentów, jak i użytkowników biznesowych. Dokłada się do tego niepewność geopolityczna i trwająca wojna rosyjsko-ukraińska.
O spowolnieniach mówi się także w branży gier, ale i produkcji półprzewodników. Jednocześnie, raczej nie będzie widocznego spowolnienia w sektorze data center. Nawet jeśli kupujemy mniej jako użytkownicy indywidualni lub firmy, konsumujemy coraz więcej usług chmurowych, a to wymaga potężnej infrastruktury. Trend ten widać w najnowszych wynikach finansowych Samsunga: