Stan Nowy Jork będzie pierwszym, który częściowo zakaże kopania kryptowalut.
Gubernator Nowego Jorku, Kathy Hochul, podpisała ustawę zakazującą kopania walut cyfrowych w przypadku wykorzystania do tego zasilania pochodzącego z węgla.
W obliczu kryzysu energetycznego i katastrofy klimatycznej wydobywanie kryptowalut wydaje się pomysłem… co najmniej dyskusyjnym. Krytyczne nastawienie wobec takiej działalności wykazały już wcześniej Chiny. Teraz swoje ograniczenia wprowadza jeden z najważniejszych stanów w USA. Nowy Jork chce ograniczenia kopania kryptowalut.
Przez następne dwa lata, o ile „górnik” nie korzysta w 100% energii odnawialnej, nie będzie można rozszerzać ani odnawiać zezwoleń na biznes tego typu, a nowi uczestnicy nie będą mogli wejść do sieci.
„To pierwszy tego rodzaju przypadek w kraju” – powiedziała gubernator Hochul, dodając, że był to kluczowy krok dla Nowego Jorku, ponieważ stan chce ograniczyć swój ślad węglowy, rozprawiając się z kryptowalutowymi kopalniami, które wykorzystują energię elektryczną z elektrowni spalających paliwa kopalne. Nowe prawo pojawia się w krytycznym dla branży momencie, zaraz po tym jak zaufanie do kryptowalut spadło po upadku FTX Sama Bankmana-Frieda, jednej z najpopularniejszych i najbardziej zaufanych firm w branży.
Kryptowaluty w stanie Nowy Jork nie są przedmiotem krytyki po raz pierwszy. W kwietniu i czerwcu, najpierw zgromadzenie stanowe, a później senat stanowy, wezwały do dwuletniego moratorium na niektóre operacje wydobywania kryptowalut, które wykorzystują metody uwierzytelniania typu proof-of-work do walidacji transakcji blockchain. Wydobywanie typu proof-of-work, które wymaga zaawansowanego sprzętu i dużej ilości energii elektrycznej, jest wykorzystywane do tworzenia bitcoinów, między innymi tokenów.