Starszy komputer na Windows 10? Google proponuje przesiadkę na ChromeOS Flex
Nie jest specjalną tajemnicą, że kolejne wersje systemu Windows mają stale rosnące wymagania sprzętowe. To natomiast wymusza wymianę sprzętu co jakiś czas, nawet w przypadku użytkowników o stosunkowo niskich wymaganiach. Google zachęca więc do migracji starszych maszyn na swój system.
Wiadomym jest, że Microsoft planuje na 14 października 2025 roku zakończenie wsparcia dla Windows 10. Z jednej strony to okazja do wymiany maszyn na nowe, korzystające z nowszego systemu Microsoftu. Z drugiej, to może sprawić, że wielu użytkowników, którzy nie potrzebują wielkiej wydajności, mogą zostać na lodzie. Nie wszystkie kilkuletnie komputery są przecież bezużyteczne, mimo iż mogą nie spełniać wymagań stawianych przez Windows 11. Mowa o milionach komputerów na całym świecie. Niektórzy użytkownicy mogą chcieć zachować swoje maszyny i wydaje się, że Google ma na to rozwiązanie.
Google sugeruje migrację do opartego na chmurze systemu ChromeOS Flex, który będzie otrzymywać regularne aktualizacje zabezpieczeń i wsparcie przez dłuższy czas. Google proponuje więc lekki system operacyjny, który można łatwo zainstalować na urządzeniach z systemem Windows. Docelowo, zapobiegnie to sytuacji, w której miliony komputerów osobistych staną się po prostu elektrośmieciami.
ChromeOS Flex ma niskie wymagania sprzętowe, oferując przy tym regularne aktualizacje zabezpieczeń, szyfrowanie danych i potencjalnie lepszą wydajność na starszych urządzeniach. Zapewnia również niższe koszty wsparcia IT i jest kompatybilny z różnymi rozwiązaniami Chrome Enterprise, zaspokajając potrzeby części odbiorców biznesowych (np. zarządzanie flotą). Oczywiście, największą wadą tego systemu jest brak możliwości uruchomienia aplikacji znanych z Windows. Alternatyw jest jednak wcale niemało.
ChromeOS ma obecnie skromny udział w światowym rynku systemów operacyjnych dla komputerów PC (1,78%). Windows (73%) i MacOS (16,11%) notowały, wg. StatCounter, zdecydowanie lepsze wyniki w styczniu 2024.