STMicroelectronics, europejski producent chipów, notuje najgorszy kwartał od dawna

STMicroelectronics podał swoje wyniki finansowe. Firma nie ma powodów do zadowolenia, jednocześnie widać światełko w tunelu.
STMicroelectronics, jeden z największych europejskich producentów chipów, prognozuje lepsze wyniki finansowe w drugim kwartale 2025 roku. Firma poinformowała, że pierwszy kwartał był „punktem zwrotnym” i najgorszym okresem od dawna, a wyniki były zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami. Dochód operacyjny STMicroelectronics spadł aż o 99,5% rok do roku, co jest skutkiem długotrwałego spowolnienia w sektorach motoryzacyjnym i przemysłowym. Jednak firma przewiduje odbicie – prognozowane przychody w drugim kwartale mają wynieść 2,71 miliarda dolarów, wyraźnie powyżej oczekiwań analityków (2,62 mld USD).
W pierwszym kwartale STMicro osiągnęło 2,52 miliarda dolarów przychodu, co było zgodne z wcześniejszą prognozą spółki (2,51 mld USD). Prezes Jean-Marc Chery podkreślił, że mimo niepewności makroekonomicznej firma skupia się na innowacjach i poprawie konkurencyjności technologicznej.

Według analityków Jefferies, rynek chipów dla motoryzacji i przemysłu wchodzi w początkową fazę cyklicznego ożywienia, które może potrwać do drugiej połowy 2025 roku i dalej, niezależnie od sytuacji geopolitycznej. STMicro na razie nie podało prognozy rocznej – już w styczniu zaznaczało, że słaba widoczność rynku i nadmiar zapasów u klientów utrudniają długoterminowe planowanie.
Firma zmaga się z rosnącym poziomem zapasów – obecnie to równowartość 167 dni sprzedaży, w porównaniu do 122 dni kwartał wcześniej. Mimo to, nie uwzględnia w prognozach ewentualnych zmian w globalnych taryfach celnych, co pokazuje ostrożne podejście do nieprzewidywalnego otoczenia rynkowego. Podobnie jak STMicro, także amerykański Texas Instruments widzi oznaki odrodzenia popytu przemysłowego i zapowiada lepsze wyniki na kolejny kwartał, co może świadczyć o szerszym trendzie w całym sektorze.