Szykują się kolejne zmiany, na przestrzeni kilku najbliższych lat krajobraz technologiczny zmieni się diametralnie – zwracają uwagę analitycy IDC.

Na przestrzeni kilku najbliższych lat krajobraz technologiczny zmieni się diametralnie – prognozuje firma doradcza IDC. Sztuczna inteligencja stanie się wszechobecna, coraz częściej będziemy wykorzystać cyfrowych asystentów w domu i w pracy. Dzięki nowym narzędziom powstanie nowa grupa programistów, która będzie tworzyć kod bez potrzeby pisania skryptu. To wszystko wymusi ma firmach zupełnie inne podejście do zakupu i wdrażania technologii – zwracają uwagę analitycy IDC.

 

Za kilka lat obudzimy się w zupełnie innej rzeczywistości technologicznej – przekonują analitycy IDC. Odczują to nie tylko konsumenci, ale przede wszystkim przedsiębiorstwa. Jeśli dziś nie wezmą pod uwagę inwestycji w technologie, i to nie tylko już w chmurę, Big Data, ale też takie, które IDC określa mianem akceleratorów innowacyjności (sztuczna inteligencja, systemy kognitywne, bezpieczeństwo nowej generacji), to za kilka lat mogą się nie odnaleźć na rynku, ustępując miejsca nowym graczom. Dotyczy to przede wszystkim największych firm i instytucji, działających w bardzo konkurencyjnych branżach takich jak bankowość, telekomunikacja, przemysł czy sektor użyteczności publicznej. Jednak z coraz większym uzależnieniem biznesu od technologii, konieczność inwestycji w nowe technologie stanie się obligatoryjna dla wszystkich.

 

Oto 5 najważniejszych prognoz IDC:

 

1. Aplikacje będzie można tworzyć znacznie szybciej

Eksperci IDC szacują, że do 2024 r. nowa grupa specjalistów, tworząca kod za pomocą narzędzi „niskokodowych” (low-code/no-code), nie wymagających pisania skryptów. zwiększy populację programistów o prawie jedną trzecią. Takie podejście do programowania oznacza możliwość nawet dwukrotnie szybszego tworzenia aplikacji. Pozwoli to na przyśpieszenie cyfrowej transformacji i umożliwi firmom realizację projektów, które dziś niekiedy stoją pod znakiem zapytania, m.in. ze względu na pogłębiający się deficyt programistów.

 

2. Aplikacje zyskają głos, będziemy pracować wydajniej

Do roku 2024, interfejsy oparte na sztucznej inteligencji zastąpią ponad 30% aplikacji opartych na ekranie dotykowym. Jednym z widocznych efektów wykorzystania sztucznej inteligencji jako głównego interfejsu, będzie szybki rozwój aplikacji i usług. IDC szacuje, że do 2022 r. 30% przedsiębiorstw będzie wykorzystywało technikę konwersacyjną po to, by lepiej angażować klientów. Coraz częściej będziemy wykorzystywali cyfrowych asystentów w pracy i w życiu codziennym. Korzystanie z narzędzi zawierających algorytmy RPA (robotic process automation), w świetle grożącego nam załamania na rynku pracy, może być kluczowe dla pracodawców. Do 2022 r. co czwarty pracownik dużych europejskich firm, będzie korzystał z inteligentnego cyfrowego asystenta, co pozwoli zwiększyć efektywność pracy o ponad 20%.

 

3. Szyfrowanie danych staje się powszechne

Czeka nas duża zmiana w obszarze bezpieczeństwa. IDC szacuje, że do 2022 r. 50% serwerów będzie szyfrować dane – niezależnie od tego czy te będą na bieżąco wykorzystywane czy też nie. Jednocześnie ponad 50% alertów bezpieczeństwa będzie obsługiwanych przez automatykę opartą na sztucznej inteligencji. Powszechne stanie się zarządzanie zagrożeniami w czasie rzeczywistym, dzięki wykorzystaniu analityki danych i uczenia maszynowego. Te wszystkie rozwiązania zaowocują większym zaufaniem do cyfrowych danych i tożsamości cyfrowych.  Według analiz IDC, 150 milionów osób na świecie będzie miało swoją cyfrową tożsamość opartą na technologii blockchain. Większe bezpieczeństwo i zaufanie pozwoli na powstanie nowych ekosystemów biznesowych – czyli na styku zupełnie różnych firm.

 

4. Dane będą przetwarzane coraz częściej tam, gdzie powstają

Liczba danych rośnie z roku na rok. Obecnie są one przetwarzane przede wszystkim w lokalnych centrach danych lub chmurze. Coraz częściej są one też procesowane na tzw. krawędzi systemów (edge computing), szczególnie w przypadku rozwiązań Internetu Rzeczy, gdzie bardzo istotna jest szybka analiza danych „na miejscu”.  Zdaniem analityków IDC, do 2022 r., już ponad 40% wdrożeń chmurowych będzie uwzględniało przetwarzanie brzegowe. Jednocześnie 25% urządzeń końcowych i systemów będzie wykorzystywać algorytmy sztucznej inteligencji. Przetwarzanie danych jak najbliżej źródeł ich pochodzenia pozwoli odciążyć mocno eksploatowane już centra danych i łącza internetowe.

 

5. Wiele chmur i konsolidacja

Bardzo widocznym trendem będzie wielochmurowość (multicloud). Firmy już dziś korzystają z chmury coraz częściej budując złożone środowiska hybrydowe. W kolejnych latach będziemy coraz częściej spotykali firmy wybierające jednego, dwu, trzech dostawców, co pozwoli na uproszczenie zarządzania, ułatwi przenoszenie aplikacji i co najważniejsze zapewni transparentne zarządzanie zasobami. Pozwoli to również na lepszą kontrolę kosztów. Popularność multicloud oznacza też rosnącą rolę dostawców typu hyperscalers) i postępującą konsolidację rynku (coraz większy udział w rynku 3-4 wiodących graczy). Jak wynika z analiz IDC, do 2022 r. cztery najlepsze megaplatformy w chmurze, będą obsługiwać już 80% wdrożeń IaaS / PaaS. Jednak do 2024 aż 90% z 1000 największych firm na świecie złagodzi swoją politykę wyboru partnerów technologicznych, która dziś często opiera się na współpracy z jedną dostawcą.