Tablet Honor Tab V7 Pro z nowym procesorem MediaTek i nawet 8 GB pamięci RAM zaprezentowany. Czy Wy też coś zauważyliście?
Honor zaprezentował swój nowy tablet o nazwie Tab V7 Pro. Jego sercem jest nowy układ MediaTek Kompanio 1300T, co jest obietnica naprawdę wysokiej wydajności. I tak, jest to kolejny już w ostatnim czasie nowy tablet, podczas gdy całkiem niedawno, przed pandemią, wieszczono śmierć tej kategorii urządzeń.
Honor Tab V7 Pro jest pierwszym urządzeniem z układem MediaTek Kompanio 1300T. Nowy chipset zapewnia łączność Wi-Fi 6 i 5G, chociaż ta ostatnia jest dostępna tylko w najwyższej konfiguracji urządzenia, podobnie jak ma to miejsce w Xiaomi Mi Pad 5 Pro. Tablet obsługuje również Bluetooth 5.1 i USB typu C. Baterię baterię o pojemności 7250 mAh można ładować z mocą 22,5 W.
Honor Tab V7 Pro ma 11-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 2560 x 1600 i, jak twierdzi producent, panel ten pokrywa gamę kolorów DCI-P3 i posiada oficjalną certyfikację TÜV FullCare 2.0 dotyczącą bezpieczeństwa oczu użytkownika. Tablet obsługuje nakładkę na Androida o nazwie Magic UI 5, zoptymalizowaną pod kątem tabletów, co oznacza zaawansowane tryby podzielonego ekranu, łatwe funkcje przesyłania między urządzeniami.
Honor potwierdził również, że przygotował dla V7 Pro własną stację dokującą z klawiaturą, która jest w stanie przytrzymywać tablet pod różnymi kątami. Dostępny jest również rysik Magic Pencil 2, który ma 4096 poziomów czułości nacisku i baterię pozwalającą na 15 godzin pracy. Rysik można umieścić w slocie wbudowanym w pływającą klawiaturę. Tablet będzie jednak domyślnie dostarczany bez tych dwóch akcesoriów, za którze trzeba zapłacić osobno: 799 juanów za klawiaturę i 499 juanów za rysik.
Jak kształtują się ceny samego urządzenia? Tablet debiutuje oczywiście na rynku chińskim, gdzie jego cena zaczyna się od 2599 juanów za model podstawowy o pojemności 6 GB RAM / 128 GB. Za konfigurację 8 GB/128 GB zapłacimy już 2799 juanów, a za 8 GB/256 GB 3299 juanów. Topowa konfiguracja, 8 GB/256 GB + 5G to natomiast 3699 juanów.
Nietrudno zauważyć jedno: tablety wracają do ofert producentów, przy czym nie mam na myśli nieznanych szerzej marek, a poważnych, liczących się producentów. Ten typ urządzeń być może był skazywany na wymarcie, ale, jeśli dobrze się zastanowić, sprawdza się on wyśmienicie wszędzie tam, gdzie ważna jest mobilność, ale nieistotne jest tworzenie treści, a jedynie ich odbiór. Tym samym – dla bardzo wielu odbiorców tablet, z opcjonalną klawiaturą, może być niezłym substytutem laptopa. Ale to już przemyślenia na osobny tekst…