Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 zatrzymało część fabryk TSMC
Tajwański gigant TSMC ewakuował część swoich zakładów po silnym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 6,4. Choć wstępne inspekcje wykazały niewielkie uszkodzenia sprzętu, produkcja może zostać opóźniona nawet o kilka dni.
W poniedziałek w nocy czasu lokalnego silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 uderzyło w południowy region Tajwanu, wstrząsając fabrykami w prowincji Chiayi i zmuszając koncern TSMC do ewakuacji personelu. Epicentrum znajdowało się 38 kilometrów na południowy wschód od Chiayi County Hall, a wstrząsy były odczuwalne także w odległej o około 40 km miejscowości Tainan oraz w Taichung, oddalonym o ponad 190 km.
Władze poinformowały o 27 osobach rannych oraz niewielkich zniszczeniach. TSMC, będące największym na świecie producentem układów scalonych, zarządziło natychmiastowe przerwanie pracy i opuszczenie hal w obiektach położonych w Southern Taiwan Science Park. Fabryki zostały wyposażone w systemy wstrzymujące linie produkcyjne podczas wstrząsów, co pozwoliło ograniczyć skalę uszkodzeń.
Pierwsze oględziny wykazały minimalne straty w kluczowym sprzęcie. Dzięki konstrukcji zakładającej takie wydarzenia ponad 70% urządzeń w zakładach zostało szybko przywróconych do działania, jednak specjaliści ostrzegają, że tak duże trzęsienie ziemi mogło obniżyć wydajność linii produkcyjnych. Maszyny produkujące nowoczesne układy scalone są bardzo wrażliwe na nawet drobne wstrząsy, co z kolei może spowodować błędy i spadek jakości powstających układów.
TSMC podało, że może minąć kilka dni, zanim produkcja wróci do pełnej sprawności. To istotna wiadomość dla odbiorców tego koncernu, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, którzy często rezerwują moce produkcyjne z dużym wyprzedzeniem.
Trzęsienia ziemi w Tajwanie już wcześniej wpływały na światowy łańcuch. W 2024 roku wstrząs o magnitudzie 7,4 w prowincji Hualien wymusił tymczasowe zatrzymanie produkcji przez TSMC i UMC, prowadząc do opóźnień w dostawach. Podobna sytuacja miała miejsce w 2021 roku, gdy trzęsienie o sile 6,2 dodatkowo spotęgowało niedobory chipów wywołane przez pandemię Covid-19.