Temu uruchomiło możliwość współpracy dla europejskich sprzedawców
Temu oficjalnie zaprosiło europejskich sprzedawców do rejestracji na swojej platformie. Sprzedawcy odpowiadają za wybór produktów, zarządzanie zapasami oraz wysyłkę sprzedanych towarów, podczas gdy Temu ustala ceny dla konsumentów.
Chińska, kontrowersyjna platforma, która dynamicznie rozwijała się w modelu konsygnacyjnym, wcześniej w tym roku wprowadziła także model lokalny. W tej alternatywnej opcji partnerzy handlowi sami zajmują się wysyłką swoich produktów, co daje międzynarodowym sprzedawcom możliwość skorzystania z lokalnej popularności Temu. Nowy model umożliwia właścicielowi Temu, firmie PDD Holdings, szybsze dostarczanie produktów do zachodnich konsumentów oraz rozszerzenie asortymentu o większe przedmioty. Temu uruchomiło nowy model sprzedaży tej wiosny w USA, a teraz ogłosiło oficjalne otwarcie rejestracji dla firm z Unii Europejskiej.
Aby przyciągnąć sprzedawców, Temu obecnie nie pobiera żadnych opłat podstawowych ani prowizji od sprzedaży. Sprzedawcy mogą również reklamować swoje produkty na platformie za darmo, choć nie wiadomo, jak długo potrwa ten okres promocyjny. Temu, obecne w Europie od wiosny ubiegłego roku, szybko zyskało popularność na kontynencie.
Jest jednak solidna chochla dziegciu w beczce miodu. Temu jest znane z niskiej jakości oferowanych produktów sprzedawanych na platformie oraz dyskusyjnych warunków pracy u producentów, którzy sprzedają na tej platformie głównie odzież. W czerwcu Ecommerce Europe i wiele jej narodowych stowarzyszeń członkowskich wystosowało otwarty list, w którym wezwało do wyrównania warunków konkurencji dla wszystkich graczy na europejskim rynku ecommerce. Wezwanie było oczywiście wymierzone w platformy chińskie, takie jak Temu czy Aliexpress.