Tencent stawia na przetwarzanie danych w chmurze

Tencent zapowiedział, że wprowadzi nowe produkty do przetwarzania danych w chmurze skierowane na rynki zagraniczne. Szuka w ten sposób nowych dróg rozwoju w obliczu spowolnienia swojej podstawowej działalności w zakresie gier online. W czwartek zostanie zorganizowane wydarzenie promojuące nowe produkty.

 

Takie działanie to przejaw świadomości, że firma musi znaleźć nowe źródła dochodu za granicą, ponieważ chińska gospodarka wyrażnie zwalnia. Tego typu problemy zwiazane są, poza obciążeniami wynikłymi z pandemii COVID-19, z zaostrzeniem przepisów dotyczących sfery technologicznej. Tencent ucierpiał zwłaszcza z powodu zaostrzenia przepisów dotyczących gier w sieci.

W zeszłym roku Pekin wprowadził regulacje ograniczające czas, jaki osoby niepełnoletnie mogą spędzać grając w gry sieciowe do maksymalnie trzech godzin tygodniowo. Organy regulacyjne zamroziły również zatwierdzanie gier na kilka miesięcy, co oznacza, że firmy takie jak Tencent i jego rywal, NetEase, nie mogły uruchamiać nowych tytułów i na nich zarabiać. W konsekwencji krajowe przychody z gier online spadły w trzecim kwartale o 7% w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Gry sieciowe to drugie co do wielkości źródło dochodów Tencenta, więc spowolnienie w tym segmencie hamuje ogólny wzrost przedsiębiorstawa. Firma z siedzibą w Shenzhen postrzega przetwarzanie w chmurze jako obszar, który może nadrobić zaległości. Dział fintech i usług biznesowych Tencent, który obejmuje dział przetwarzania w chmurze, wzrósł w trzecim kwartale o 4% rok do roku.

Chińscy giganci technologiczni szukają nie tylko nowych obszarów biznesowych, aby się rozwijać, ale także i nowych źródeł przychodów za granicą. Przykładem na to jest właśnie Tencent, który odniósł duży sukces dzięki swoim grom online. Trend zarysowuje się dość wyraźnie, bo choćby firma e-commerce Alibaba wykorzystała swoje marki AliExpress i Lazada do ekspansji zagranicznej.

Teraz Tencent postawił na przetwarzanie danych w chmurze. Produkty wprowadzone w środę koncentrują się na narzędziach audio i wizualnych, takich jak transmisje na żywo dla handlu elektronicznego lub spotkań online. Produkty skierowane do przedsiębiorstw, które potrzebują takich usług, ale niekoniecznie są zainteresowane utrzymywaniem całej infrastruktury (np. serwerów) lub samodzielnym budowaniem tych funkcji.

Strategia Tencent mogłaby koncentrować się na próbie pozyskania globalnych firm obecnych w Chinach, a także chińskich firm rozwijających się poza granicami kraju. Już teraz marki takie jak BMW korzystają z niektórych produktów chmurowych Tencent, dlatego rozwój w tym kierunku wydaje się oczywistą decyzją.

W miarę ekspansji zagranicznej chińska firma wejdzie na bardzo konkurencyjny rynek przetwarzania w chmurze, zdominowany przez amerykańskich gigantów, czyli przez Amazon i Microsoft.

Międzynarodowe parcie Tencenta na przetwarzanie w chmurze jest stosunkowo późny w porównaniu do konkurencyjnej firmy Alibaba, który rozszerzył swoją działalność poza Chiny w ciągu ostatnich kilku lat. Obecnie jest on jedną z pięciu największych firm zajmujących się przetwarzaniem w chmurze na świecie.

Skupienie się Tencent na produktach audio i wideo uwydatnia jego mocne strony jako jako jednej z największych na świecie firm zajmujących się grami online i właściciela WeChat, najpopularniejszej aplikacji do przesyłania wiadomości w Chinach z ponad miliardem użytkowników.