Tesla w ogniu krytyki i problemów: akcje spadają tuż przed publikacją wyników kwartalnych

Notowania Tesli gwałtownie spadły w wielkanocny poniedziałek o niemal 6%, dzień przed ogłoszeniem wyników finansowych za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje zakończyły dzień na poziomie 227,50 USD – zaledwie kilka dolarów powyżej tegorocznego minimum. Od początku roku straciły już 44% na wartości, a pierwszy kwartał był dla firmy najgorszy od 2022 roku.

Niepokój inwestorów budzi nie tylko słabnąca sprzedaż samochodów elektrycznych, ale też narastające obawy o „erozję marki”, szczególnie widoczną na rynkach amerykańskim i europejskim. Głosów krytyki przybywa również w związku z polityczną aktywnością Elona Muska, który mocno angażuje się w administrację Donalda Trumpa. Wśród inwestorów coraz częściej pojawiają się pytania o to, jakie kroki podejmuje zarząd, by ograniczyć wizerunkowe szkody wynikające z politycznych sympatii Muska.

Tesla już wcześniej poinformowała o 13-procentowym spadku dostaw pojazdów w pierwszym kwartale, a analitycy spodziewają się spadku przychodów do poziomu 21,24 mld dolarów. Oczekiwany zysk na akcję to zaledwie 40 centów. Szczególna uwaga analityków i inwestorów skupi się jednak na potencjalnych skutkach nowych ceł wprowadzanych przez administrację Trumpa – zwłaszcza w kontekście działalności Tesli w Chinach.

Eksperci zwracają uwagę na rosnącą konkurencję na rynku chińskim i patriotyzm konsumencki, który może skłonić klientów do wybierania lokalnych producentów. To z kolei może zmusić Teslę do eksportu większej liczby pojazdów z Chin, co wywoła presję na ceny i marże. Firma badawcza Caliber zauważa drastyczny spadek zainteresowania marką – jeszcze w marcu jedynie 27% amerykańskich respondentów rozważało zakup Tesli, w porównaniu do 46% na początku 2022 roku.

Analityk Dan Ives z Wedbush, dotychczasowy zwolennik Tesli, ostrzega, że Musk przekształcił firmę w symbol polityki Trumpa i memów internetowych. Według niego nawet 20% potencjalnego popytu może zostać trwale utracone z powodu kontrowersyjnych działań szefa firmy.

Wszystko wskazuje na to, że wtorkowe wystąpienie Elona Muska będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłości Tesli – zarówno w oczach inwestorów, jak i klientów.