Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Trump chce iPhone’ów „Made in USA”

Biały Dom deklaruje, że produkcja iPhone’ów może zostać przeniesiona do Stanów Zjednoczonych. Eksperci i byli szefowie Apple konsekwentnie twierdzą coś innego – problemem nie są już dawno koszty pracy, lecz brak wykwalifikowanych inżynierów i odpowiedniego ekosystemu przemysłowego.

W obliczu nowych, ceł wprowadzonych przez administrację Donalda Trumpa, Biały Dom podtrzymuje tezę, że produkty takie jak iPhone mogą być produkowane na terenie USA. Rzeczniczka prasowa Karoline Leavitt, odnosząc się do planowanego przez Apple’a pięćsetmiliardowego planu inwestycyjnego w USA, stwierdziła, że:

„gdyby Apple nie uważało, że to możliwe, nie inwestowałoby takich pieniędzy”.

Deklaracja ta wzbudziła jednak spore kontrowersje. Eksperci natychmiast zwrócili uwagę, że wspomniana kwota – choć ogromna – nie musi wcale oznaczać gotowości do przeniesienia produkcji iPhone’ów do Stanów. Jak zauważył jeden z analityków cytowany przez The Verge, inwestycja Apple’a mieści się w normalnym zakresie nakładów kapitałowych firmy.

Tymczasem zarówno Steve Jobs, jak i jego następca Tim Cook, przez lata jasno tłumaczyli, dlaczego taka relokacja jest niemal niemożliwa. Kluczowy problem? Brak wykwalifikowanej kadry technicznej w USA. Jobs już w 2011 roku mówił prezydentowi Barackowi Obamie, że produkcja iPhone’ów wymaga 700 tys. pracowników i około 30 tys. inżynierów, których amerykański rynek pracy nie jest w stanie zapewnić.

 

Apple

 

Cook, występując w 2017 roku na Global Forum magazynu Fortune, wskazywał z kolei, że Chiny dawno przestały być krajem niskich kosztów pracy. Obecnie to zaawansowane kompetencje w dziedzinie precyzyjnej obróbki materiałów, inżynierii narzędziowej i głęboko rozwinięte łańcuchy dostaw stanowią o przewadze Państwa Środka.

„W USA trudno byłoby zapełnić salę inżynierami narzędziowymi. W Chinach można by zapełnić kilka stadionów” – mówił Cook.

Wypowiedzi Leavitt i sekretarza handlu Howarda Lutnicka, który w weekend sugerował, że „armia ludzi wkręcających małe śrubki” może trafić do USA, nie uwzględniają realiów współczesnego przemysłu technologicznego. Produkcja iPhone’ów to nie tylko montaż – to również tysiące podzespołów, skomplikowane procesy obróbki i precyzyjne zarządzanie jakością na poziomie, którego USA nie odtworzyłyby szybko, jeśli w ogóle.