Trzęsienie ziemi na wyspie Kiusiu zmusiło Toshibę do wstrzymania produkcji fabryki chipów.
Kryzys chipowy w pełni, a tymczasem zjawiska naturalne powodują, że może się pogłębić. Toshiba wstrzymała bowiem produkcję w fabryce chipów w Oita z powodu trzęsienia ziemi.
Japonia znajduje się w jednej z najbardziej aktywnych sejsmicznie stref na świecie, więc podobne zdarzenia nie są niczym niezwykłym. Gorzej, że nawet niegroźne trzęsienie ziemi może okazać się zabójcze dla precyzyjnej produkcji, takiej jak wytwarzanie chipów – zasobu, którego niedobory są jednym z większych wyzwań ostatnich miesięcy.
Tymczasem Toshiba podała, że zawiesiła działalność zakładu w półmilionowym mieście Oita w południowej Japonii (wyspa Kiusiu), który wytwarza półprzewodniki stosowane w samochodach i maszynach przemysłowych. Trzęsienie ziemi należało do średniej klasy zjawisk tego typu, osiągając około 6 punktów w skali Richtera. Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Toshiba podała, że niektóre urządzenia produkcyjne zostały uszkodzone. Japońska firma nadal szacuje straty.
Zakład w Oita produkuje układy systemowe LSI, z których około 60% jest sprzedawanych producentom samochodów i maszyn przemysłowych. Firma posiada jeszcze jeden zakład o takim profilu produkcyjnym w północnej Japonii.