TSMC ma przeprowadzać rygorystyczne przeglądy umów na 7 nm i poniżej

W związku z nowymi przepisami dotyczącymi prób spowolnienia rozwoju półprzewodników w Chinach, TSMC ma zostać poproszone przez Stany Zjednoczone o zawieszenie dostaw wszystkich swoich 7 nm lub bardziej zaawansowanych chipów do klientów AI/GPU w Chinach. 

Według najnowszego raportu Commercial Times referowanego przez TrendForce, TSMC proaktywnie przeprowadza przeglądy w celu zapewnienia zgodności z przepisami USA. TSMC miało zatrudnić amerykańskich ekspertów prawnych do kompleksowego przeglądu istniejących umów, a niektóre firmy IC na Tajwanie wstrzymały produkcję do czasu dalszych wyjaśnień. Raport wskazuje, że od początku listopada tajwański gigant wstrzymał dostawy zaawansowanych chipów procesowych poniżej 7 nm do chińskich firm, w szczególności tych związanych ze szkoleniem AI. Branżowi insiderzy cytowani w raporcie dodali, że Chiny opracowały środki zaradcze, aby rozwiązać ten problem, ponieważ obecnie są w stanie osiągnąć produkcję 7 nm przy użyciu technik litografii wielowzorcowej. Jednak koszty produkcji są podobno wysokie i mogą być mniej więcej równoważne z kosztami związanymi z węzłami 3 nm TSMC.

Według Commercial Times chińskie firmy półprzewodnikowe rozwinęły już zdolność do produkcji maszyn litograficznych 65 nm dla dojrzałych węzłów. Powołując się na informacje z chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych, raport sugeruje, że krajowe maszyny litograficzne w Chinach mogą osiągnąć długość fali źródła światła 193 nm, rozdzielczość ≤65 nm i dokładność nakładania ≤8 nm. Według doniesień te specyfikacje wskazują, że maszyny mogą osiągnąć aperturę numeryczną (NA) wynoszącą 0,82 dla KrF i 0,93 dla systemów suchej litografii ArF, co jest odpowiednie dla procesów o długości 110 nm i 65 nm lub wyższych.

Zgodnie z raportem Chiny zdecydowały się przyjąć maszyny do litografii zanurzeniowej w głębokim ultrafiolecie (DUV) zaczynając od procesu 40 nm, ponieważ procesy niższej klasy nie były opłacalne w przypadku wielowzorcowania. Jednak w kontekście sankcji wydaje się, że nie ma alternatywy.