TSMC może stracić część zamówień na układy wytwarzane w procesie 2 nm

TSMC, lider w wyścigu o wdrożenie technologii 2 nm, może wkrótce stanąć w obliczu utraty kontraktów od takich firm jak NVIDIA czy Qualcomm. Wysokie koszty oraz niewystarczające moce produkcyjne skłaniają producentów chipów do zainteresowania się ofertą Samsunga. W efekcie kluczowi gracze branży półprzewodników analizują możliwość dywersyfikacji swoich łańcuchów dostaw.

 

Coraz więcej wskazuje na to, że czołowi gracze rynku półprzewodników, tacy jak NVIDIA i Qualcomm, mogą zrezygnować z usług TSMC przy produkcji układów w procesie 2 nm. Według najnowszych doniesień Apple – dotychczas jeden z kluczowych klientów tajwańskiego giganta – może odsunąć w czasie przejście na nowy węzeł litograficzny do 2026 roku, co prawdopodobnie skłania także inne firmy do ponownej oceny współpracy z TSMC. Analitycy podkreślają, że wysokie koszty oraz ograniczona wydajność produkcji mogą utrudnić szybkie wdrożenie najbardziej zaawansowanej litografii.

TSMC, obecny lider w wyścigu o 2 nm, planuje uruchomić masową produkcję w 2025 roku i według medialnych doniesień już teraz osiąga około 60% uzysku. Z kolei Samsung ma rozpocząć testową produkcję 2 nm w pierwszym kwartale 2025 roku, a japońska spółka Rapidus, która buduje fabrykę w Chitose (prefektura Hokkaido), celuje w rok 2027. Chociaż TSMC jest najbliżej wprowadzenia procesu 2 nm do masowej produkcji, rosnące ceny i niewystarczające moce przerobowe skłaniają klientów do przyjrzenia się konkurencyjnym ofertom.

 

Apple, mimo że współpracuje z TSMC, podobno zdecydowało się pozostać przy procesie N3P (3 nm) podczas tworzenia układu A19 dla iPhone’a 17 planowanego na 2025 rok. To oznacza, że przejście na 2 nm nie będzie natychmiastowe, a pełne wykorzystanie tego procesu w szerszej skali może nastąpić dopiero gdy TSMC podniesie liczbę wafli z 10 tysięcy do 80 tysięcy miesięcznie w 2026 roku.

W tym czasie Samsung przyciąga zainteresowanie nie tylko korporacji spoza Korei, takich jak NVIDIA czy Qualcomm, ale również firm lokalnych i japońskiego startupu Preferred Networks (PFN). Dotychczas południowokoreański koncern stracił część zamówień na Snapdragona 8 Elite 2 na rzecz TSMC, jednak jeśli zdoła przekonać kluczowych klientów do swojego procesu 2 nm, może przełamać dotychczasową dominację tajwańskiego rywala. Wiele wskazuje na to, że właśnie zbliża się decydujący moment, w którym Samsung będzie miał szansę odwrócić negatywny trend w swoim dziale foundry, ponoszącym ostatnio znaczne straty finansowe.