Ukraiński gigant telekomunikacy planuje przebudowę – póki co z chińskimi komponentami
Największy operator telekomunikacyjny na Ukrainie zobowiązał się zwiększyć wydatki o jedną trzecią na odbudowę systemów zniszczonych przez siły rosyjskie, opierając się na chińskich dostawcach w czasie, gdy jej zachodni sojusznicy wycofują się z handlu z tym krajem.
Jak podaje Bloomberg, Kyivstar planuje wydać 600 milionów dolarów na odbudowę, modernizację i cyfryzację usług w ciągu najbliższych trzech lat, powiedział dyrektor generalny Ołeksandr Komarow w wywiadzie przeprowadzonym w Londynie dla tego medium.
Firma, której właścicielem jest Veon Ltd. z siedzibą w Holandii, powróci do swoich długoletnich dostawców, takich jak Huawei Technologies Co. i ZTE Corp. do odbudowy infrastruktury krytycznej. firmy te obsługują prawie 100% sieci dostępu radiowego Kyivstar – w tym komponenty takie jak anteny – i mniej niż 30% bardziej krytycznych i wrażliwych sieci rdzeniowych, powiedział Komarow.
Jeśli rząd zażąda jednak zmiany, firma ma potencjalny „program średniookresowy”, który mógłby obejmować wymianę chińskich podstawowych komponentów na dostarczane przez europejskich dostawców – pod uwagę brani są dwaj główni, czyli szwedzki Ericsson AB i fińska Nokia Oyj.
Decyzja ta dobitnie pokazuje, w jaki sposób konsekwencje rosyjskiej inwazji upolityczniają sposób, w jaki firmy takie jak Kyivstar mogą działać w przyszłości. W momencie gdy Ukraina zaczyna procesie przystępowania do Unii Europejskiej i NATO, jej przedsiębiorstwa mogą być zmuszone do przystąpienia szeroko zakrojone rozliczenia tych sojuszy z chińskim rynkiem technologicznym. Biorąc pod uwagę krytyczne usługi i długoterminowe kontrakty na dostawy, całkowita, pilna zamiana na zachodniego dostawcę byłaby „niemożliwa” – powiedział Komarow. Dodał, że w czasie wojny zginęło pięciu pracowników Kyivstar i wielu zostało przesiedlonych. Do tego firma stała się regularnym celem ataków hakerskich.
Około 7% sieci Kyivstar stało się bezużyteczne w wyniku konfliktu z Rosją – to poprawa w porównaniu z 10%, o których Komarow mówił w zeszłym roku. Jest to fakt ważny o tyle, że mowa o okresie, kiedy Ukraina toczy kontrofensywę mającą na celu odzyskanie terytorium okupowanego przez Rosję. Zdaje sobie jednak sprawę z codziennych nieszczęść operacji wojennych i wyraził nadzieję, że inni również zobowiążą się do inwestowania w Ukrainie. „
Uważamy, że jest to część naszej odpowiedzialności społecznej: budować, inwestować, odzyskiwać siły i jakoś dawać przykład” – powiedział Komarow o planie odbudowy. „Zdecydowanie nie wystarczy odpowiadać jedynie na najbardziej bieżące potrzeby.