USA naciskają na Europę, by zerwała współpracę z Huawei

Stany Zjednoczone ponownie nasilają działania mające na celu wyeliminowanie chińskiej firmy Huawei z europejskiego rynku telekomunikacyjnego. Przewodniczący Federalnej Komisji Łączności (FCC) Brendan Carr oraz szef Senackiej Komisji ds. Wywiadu Tom Cotton współpracują nad strategią przekonania europejskich operatorów do rezygnacji z urządzeń tej firmy, powołując się na zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
Amerykańska administracja od ponad dekady przestrzega sojuszników przed korzystaniem z technologii Huawei i ZTE. Obawy dotyczą domniemanych powiązań tych firm z rządem Chin oraz ryzyka szpiegostwa. Problem ten był podnoszony już w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa i kontynuowany przez administrację Joe Bidena.
Carr i Cotton mają nadzieję, że tym razem przekonają Europę do podjęcia bardziej stanowczych działań.
„Huawei istnieje, by służyć interesom chińskich komunistów” – napisał Cotton 14 marca na platformie X, sugerując, że decydenci powinni dokładnie przemyśleć współpracę z tą firmą.
Ograniczenia w UE wciąż niewystarczające?
Unia Europejska już wcześniej uznała Huawei i ZTE za dostawców wysokiego ryzyka i zaleciła ograniczenie ich udziału w kluczowej infrastrukturze. Jednak rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana. Spośród 27 państw członkowskich mniej niż połowa wprowadziła konkretne regulacje ograniczające Huawei w swoich sieciach. Niemcy, jeden z kluczowych rynków dla chińskiej firmy, opóźniły o rok termin usunięcia komponentów Huawei i ZTE ze swoich sieci 5G, przesuwając go na koniec 2026 roku.

Jednym z głównych powodów, dla których europejscy operatorzy niechętnie rezygnują z technologii Huawei, są koszty. Sprzęt chińskiego giganta jest tańszy i uznawany za wysokiej jakości. Badania wskazują, że usunięcie chińskich komponentów może kosztować europejskie firmy telekomunikacyjne miliardy euro.
W odpowiedzi na ten problem Stany Zjednoczone zainwestowały setki milionów dolarów w rozwój technologii Open Radio Access Networks (ORAN), która ma pozwolić na decentralizację infrastruktury telekomunikacyjnej i zwiększenie liczby dostawców sprzętu.
Skandal korupcyjny i reakcja UE
Sytuację Huawei w Europie dodatkowo pogorszył ostatni skandal korupcyjny w Belgii. W zeszłym tygodniu Parlament Europejski oraz Komisja Europejska zawiesiły akredytacje lobbystów Huawei w wyniku śledztwa dotyczącego rzekomego wpływania na decyzje polityczne. Huawei zapowiedziało współpracę z organami ścigania, podkreślając, że ma „zerową tolerancję wobec korupcji”.