Biały Dom zmienia podejście do sztucznej inteligencji. Co to oznacza?

Administracja USA wprowadza rewolucyjne zmiany w podejściu do AI. Federalne agencje muszą wyznaczyć specjalistów ds. sztucznej inteligencji i opracować plany jej wdrażania. Celem jest mniej biurokracji, a więcej innowacji.
Biały Dom ogłosił nową strategię dotyczącą sztucznej inteligencji, która ma odmienić funkcjonowanie instytucji rządowych. Każda federalna agencja będzie musiała powołać głównego specjalistę ds. AI i stworzyć plan wdrażania tej technologii w ciągu najbliższego półrocza. Dodatkowo instytucje mają wprowadzić zabezpieczenia dla kluczowych zastosowań AI oraz przygotować zasady korzystania z narzędzi generatywnych.
Nowy kurs administracji USA ma uprościć procedury i zwiększyć wydajność pracy urzędników. Zamiast mnożyć ograniczenia, władze chcą likwidować przeszkody w wykorzystaniu AI, zapewnić współdziałanie różnych systemów i promować amerykańskie technologie.
Nowe wytyczne zastępują dwa rozporządzenia z czasów prezydentury Joe Bidena. Wcześniejsze przepisy nakładały szereg wymogów dotyczących ochrony praw obywateli, transparentności oraz ograniczały możliwości nabywania systemów AI. Obecne władze uważają, że te regulacje były zbyt sztywne i blokowały postęp technologiczny.
Sztuczna inteligencja nie jest nowością w amerykańskiej administracji. Federalna Administracja Lotnictwa wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego do przeglądania raportów o incydentach i wykrywania potencjalnych zagrożeń. Inne agencje sięgają po modele językowe, by przetwarzać dane i rozwiązywać złożone problemy.
Biały Dom liczy, że nowe podejście uczyni administrację nowocześniejszą i sprawniejszą, bez uszczerbku dla prywatności obywateli. Zapowiedziano kolejne inicjatywy wspierające rozwój AI, z naciskiem na amerykańskie rozwiązania technologiczne. Czy ta strategia przyniesie spodziewane rezultaty? Przekonamy się wkrótce, ale kierunek jest jednoznaczny – mniej papierologii, więcej nowoczesnych rozwiązań.