Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Używane smartfony monitorują oceany – estoński projekt zmienia elektrośmieci w centra danych

Zespół badaczy z estońskiego Tartu wpadł na pomysł, który brzmi nieco niedorzecznie, ale okazuje się całkiem udany. Mowa o wykorzystaniu starych smartfonów jako podwodnych miniaturowych centrów danych do obserwacji oceanów. To nie jest zwykły eksperyment laboratoryjny, ale w pełni działające rozwiązanie, które może zmienić sposób, w jaki zbieramy informacje o środowisku morskim.

Cztery połączone ze sobą telefony pracują teraz pod powierzchnią wody, gdzie zbierają i przetwarzają dane dotyczące warunków środowiskowych. Brzmi niewiarygodnie, ale te urządzenia mogą funkcjonować w tak ekstremalnych warunkach przez kilka lat z rzędu, o ile zostaną odpowiednio przygotowane i podłączone do niezależnego źródła energii. Ciekawe jest to, że Microsoft już wcześniej eksperymentował z podwodnymi serwerowniami i odkrył coś zaskakującego – takie instalacje okazują się bardziej niezawodne niż zwykłe centra danych na lądzie. Dlaczego? Temperatura pod wodą pozostaje stała, a problemy z wilgocią praktycznie nie istnieją.

 

 

Co naprawdę przyciąga uwagę, to koszty całego przedsięwzięcia. Przerobienie pojedynczego smartfonu na podwodne centrum danych kosztuje zaledwie 8 euro. Kiedy pomyślimy, że tylko w Europie co roku miliony telefonów ląduje w szufladach jako elektroniczny śmieć, potencjał tego rozwiązania staje się oczywisty. Naukowcy stworzyli specjalną obudowę za pomocą drukarki 3D, a oryginalne baterie wymienili na zewnętrzne systemy zasilania, żeby uniknąć ryzyka wycieków chemicznych pod wodą.

Te podwodne minicentra robią coś więcej niż tylko zbieranie danych – analizują je na bieżąco, co oznacza, że nie musimy przesyłać wszystkich informacji do wielkich, żarłocznych energetycznie serwerowni na lądzie. To zmienia całą logistykę przetwarzania danych środowiskowych.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że cały system można rozbudowywać bez większego problemu. Badania pokazują wyraźnie, że klastry połączonych smartfonów radzą sobie z coraz bardziej skomplikowanymi obliczeniami i mogą działać jak lokalne “chmurki” obliczeniowe, szczególnie w miejscach, gdzie dostęp do dużych centrów danych jest utrudniony lub niemożliwy. Rynek mikro-centrów danych rośnie na całym świecie, co potwierdza, że branża IT i sektor ochrony środowiska coraz częściej szukają takich innowacyjnych rozwiązań.

“Stare smartfony dysponują mocą obliczeniową, która kilka lat temu była domeną komputerów stacjonarnych. Dlaczego mają leżeć bezczynnie w szufladach, skoro mogą służyć nauce i ochronie środowiska?” – zauważył słusznie jeden z profesorów zaangażowanych w projekt.

 

Miniaturowe centrum danych łączy moc czterech zużytych smartfonów.